"W wyniku tego zdarzenia 37-letni mężczyzna z poparzeniami twarzy i dłoni został przewieziony do szpitala" - relacjonuje Justyna Rybczyńska.
Ewakuowanych zostało pięć osób z mieszkań sąsiadujących. Policjanci zabezpieczają miejsce, ustalają przyczyny, przesłuchują świadków
- dodaje asp. Rybczyńska.
Na miejscu jest też inspektor nadzoru budowlanego, który zdecyduje, czy do 5 mieszkań mogą wrócić lokatorzy. Ani policjanci, ani strażacy nie chcą się wypowiadać na temat przyczyn wybuchu.
Droga krajowa nr 24, przy której stoi dom jest zablokowana. Utrudnienia mogą potrwać kilka godzin.