Za namową oszustów zainwestował w kryptowaluty. Zaczęło się od reklamy szybkiego zysku, którą znalazł w sieci. Gdy mężczyzna się zarejestrował - skontaktowali się z nim podający się za doradców - oszuści.
"Pieniądze, które miały być pewnym zyskiem niestety przepadły" - mówi rzeczniczka ostrowskiej policji Ewa Golińska- Jurasz.
Oszuści wykorzystują nazwę i logo firmy, obiecują szybki i duży zysk zainwestowania pieniędzy. Zanim wpłacimy pieniądze upewnijmy się, że nie przekazujemy ich oszustom. Przez brak czujności mieszkaniec powiatu ostrowskiego za namową właśnie oszustów zainwestował w kryptowaluty blisko 200 tys. złotych.
Rzeczniczka policji dodaje, że doradca banku nigdy nie domaga się podjęcia natychmiastowej decyzji. Nie nakłania do założenia aplikacji. Zainstalowanie takiego oprogramowania może być właśnie sposobem na ściąganie pieniędzy przez oszustów.