"Będzie to okazja, by przypomnieć tę historię, poznamy też pilotów, a przede wszystkim obejrzymy z bliska samoloty" – mówi dyrektor Pilskiego Muzeum Wojskowego Przemysław Olszyński.
Te „Limy” stacjonowały kiedyś w Pile, można powiedzieć, że takich samolotów nie było na pilskim lotnisku od prawie 60 lat. A to jest technologia z lat 50-tych. Będą dwa samoloty, pierwszy to SBLim-2, czyli samolot szkolno-bojowy, dwumiejscowy, w Europie są tylko takie trzy sprawne maszyny. Jeżeli chodzi o drugi samolot, Lim-2, to w Europie jest tylko jedna latająca sztuka. „Limy” będą główną atrakcją takiego spotkania, które nazwaliśmy „Przestworza moją pasją”. Będzie to spotkanie z pilotami, którzy przylecą, ale też z tymi pilotami, którzy w trakcie świetności pilskiego lotniska zasiadali za sterami różnych samolotów
- zapowiada Przemysław Olszyński.
Wydarzenie rozpocznie się dziś o godzinie 17:30 na terenie Pilskiego Muzeum Wojskowego – chodzi o teren lotniska, niedaleko ulicy Wałeckiej. Chwilę przed przylotem „Limów”, odbędzie się pokaz obsługi technicznej samolotu Su-22M4.
Jutro z kolei w tym samym miejscu zaplanowano 2. edycję „Wojskowej Przygody” dla dzieci. Muzeum przygotowało konkursy sprawnościowe, będzie też można zwiedzić hangary ze sprzętem i jeszcze raz zobaczyć legendarne samoloty na ziemi i w powietrzu.