NA ANTENIE: Za siedmioma górami
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Ciężarówki jeżdżą tam co pół minuty. Zamiast drzew mieszkańcy dostali za niskie ekrany akustyczne

Publikacja: 22.04.2022 g.17:39  Aktualizacja: 22.04.2022 g.21:48 Krzysztof Polasik
Poznań
Tak wygląda obraz ulicy Kurlandzkiej w Poznaniu po zakończeniu budowy wiaduktu. Inwestycja miała uspokoić ruch drogowy. Pomimo zakazu – cały czas jeżdżą tam pojazdy o wadze przekraczającej 16 ton.
kurlandzka tiry problemy z ruchem - Krzysztof Polasik
Fot. Krzysztof Polasik

Problem miały rozwiązać ekrany dźwiękochłonne. Prywatna ekspertyza wykonana na zlecenie mieszkańców określa je jako nieskuteczne.

"Te ekrany w ogóle nie pomagają" – mówi mieszkaniec Adam Niezgoda.

Swoim cieniem akustycznym wyłącznie chronią przyziemie domów, przy których stoją, natomiast górna kondygnacja, czy dwie górne kondygnacje nie są chronione, zajmowane głównie przez mieszkańców, nie są chronione. Jedne mają 3,5, inne mają chyba 4,5 metra, a kontrekspertyza akustyków, fachowo i dobrze zrobiona wykazuje, że one powinny być praktycznie dwukrotnie wyższe

- tłumaczy Adam Niezgoda.

Ekspertyza wskazuje też na błędne prognozy zawarte w karcie informacyjnej przedsięwzięcia. Hałas, na jaki narażeni są mieszkańcy może nawet przekraczać dopuszczalne normy.

O problemy z panelami dźwiękochłonnymi zapytaliśmy w Urzędzie Miasta. "Ich lokalizacja wynika z zatwierdzonego projektu" – odpowiada rzeczniczka prasowa Zarządu Dróg Miejskich, Agata Kaniewska.

Ekrany akustyczne wzdłuż ulicy Kurlandzkiej zostały zamontowane zgodnie z zapisami decyzji środowiskowej wydanej przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. (…) Wzdłuż ulicy Kurlandzkiej postawiono nie tylko ekrany. Jest też zastosowana cicha nawierzchnia. Są wybudowane skrzyżowania typu ronda, aby upłynnić ruch, a na samych dojazdach do ronda jest również ograniczona prędkość pojazdów

- wyjaśnia Agata Kaniewska.

Ekspertyza mieszkańców wskazuje jednak, że działanie cichej nawierzchni zostało źle oszacowane i między innymi dlatego źle dobrano ekrany akustyczne.

Przypomnijmy, że początkowo mieszkańcy protestowali przeciwko postawieniu paneli, ponieważ oznaczało to wycinkę drzew. Zamiast tego od początku apelowali o uspokojenie ruchu. Do sprawy będziemy wracać.

https://www.radiopoznan.fm/n/SmJemT
KOMENTARZE 0