Dziś przed Sądem Rejonowym w Jarocinie zapadł wyrok w sprawie burmistrza Jarocina Adama P., którego poznańska prokuratura oskarżyła o składanie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych w związku ze sprawowaną przez niego funkcją publiczną. Sąd uznał burmistrza za winnego i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 36 tys. zł.
Ponadto sąd orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci podania wyroku do publicznej wiadomości - wywieszenie w Urzędzie Miejskim w Jarocinie przez 6 miesięcy.
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu zarzuciła mu złożenie fałszywych oświadczeń majątkowych w okresie od 2018 do 2020 r., zawierające niezgodne z rzeczywistością informacje. Zdaniem śledczych burmistrz zataił zobowiązanie, które było wynikiem ugody sądowej. Pieniądze na ten cel pożyczył od prywatnej osoby i dokonał jednorazowego przelewu w wysokości 500 tys. zł. W oświadczeniach nie wspomniał ani o pożyczce, ani o racie.
W sądzie burmistrz nie wyraził zgody na publikację swoich danych osobowych oraz wizerunku. Na pierwszej rozprawie rozpoczynającej proces w styczniu wygłosił oświadczenie, w którym poinformował, że nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Prokurator wniosła o uznanie włodarza Jarocina za winnego stawianych mu zarzutów i wymierzenia kary finansowej. Obrońca wnosił o uniewinnienie.
Zdaniem sędzi Karoliny Kiejnich-Kruk osoby składające oświadczenia majątkowe mają obowiązek zachowania nadzwyczajnej staranności w celu wykazania wszystkich zaciągniętych zobowiązań. Natomiast nie mają obowiązku oszacowania wszystkich rzeczy, które są w ich posiadaniu. W ten sposób sąd odniósł się do jednego z zarzutów prokuratury, że burmistrz nie wykazał w oświadczeniach mebli o wartości powyżej 10 tys. zł.
Wyrok jest nieprawomocny.