Chociaż Regionalna Izba Obrachunkowa wyklucza możliwość zapłaty nauczycielom za okres strajku, to władze Gniezna chcą przekazać im pieniądze z budżetu.
- Pieniądze z budżetu zaplanowane na oświatę zostaną w całości przekazane do szkół. Oczywiście nie można zapłacić za czas strajku, ale jestem przekonany, że można inaczej sformułować warunki. Żeby to zrobić, trzeba zmienić lokalne prawo na przykład uchwałą - poprzez system nagród i premii motywacyjnych. Bo zdajemy sobie sprawę, że są takie małżeństwa, że oboje małżonków pracuje w szkole, więc pozbywają się źródła dochodu co staje się sytuacją dramatyczną - mówi prezydent Tomasz Budasz.
Miejscy radni z klubu koalicji dla pierwszej stolicy przekazali też zebrane przez siebie dwa tysiące złotych na fundusz strajkowy dla nauczycieli. Zapowiadają też, że będą kolejne pieniądze.
osiągnięcia w realizowanym procesie dydaktycznym,
osiągnięcia wychowawczo – opiekuńcze,
prowadzanie innowacji pedagogicznych, skutkujących efektami w procesie kształcenia i wychowania,
zaangażowanie w realizację czynności i zajęć wynikających z zadań statutowych szkoły, ze szczególnym uwzględnieniem zajęć opiekuńczych i wychowawczych wynikających z potrzeb i zainteresowań uczniów,
szczególnie efektywne wypełnianie zadań i obowiązków związanych z powierzonym stanowiskiem,
realizowanie w szkole zadań edukacyjnych, wynikających z przyjętych przez organ prowadzący priorytetów w realizowanej lokalnej polityce oświatowej.
Czy zastąpi go
DODATEK STRAJKOWY za
"zaangażowanie w realizację czynności i zajęć wynikających z zadań statutowych szkoły"?