Pomysł, by właśnie w taki sposób wesprzeć starsze osoby pojawił się podczas sesji. "Rozmawialiśmy o tym, jak seniorzy mierzą się z inflacją, wzrostem cen życia i byliśmy zgodni, że trzeba im pomóc" - tłumaczy burmistrz Złotowa Adam Pulit.
Senior to jest taka osoba, która na pewno zapłaci wszystkie rachunki, kupi swoje leki. Jednak przy ograniczonych zasobach finansowych, raczej nie zadba już dla siebie o właściwy i ciepły posiłek. Dlatego pozyskaliśmy głównego partnera projektu, jakim jest Polski Czerwony Krzyż. PCK potwierdził nasze obawy dotyczące sytuacji seniorów. Przystąpiliśmy więc do wspólnej akcji, lokalna gastronomia skalkulowała dla nas dwudaniowy posiłek na 15 zł. Podzieliśmy ten koszt na dwie części, kwota, jaką ma zapłacić senior to 7 zł. A resztę, czyli 8 złotych, w pierwszym miesiącu funkcjonowania projektu opłaci Polski Czerwony Krzyż
- mówi burmistrz.
W listopadzie z projektu będzie mogło skorzystać 30 seniorów. Jeśli pomysł się sprawdzi i będzie więcej chętnych, prawdopodobnie zostanie zwiększona liczba wydawanych posiłków.
Pieniądze na projekt pochodzą ze środków Polskiego Czerwonego Krzyża i gminy. Jak na razie zapewniono finansowanie akcji do końca tego roku, samorząd zachęca jednak mieszkańców do wsparcia inicjatywy. Wystarczy wpłacić pieniądze na konto złotowskiego oddziału PCK.