Wigilia Caritas: Ponad tysiąc osób odebrało paczki świąteczne

Na ulicy Łąkowej od wczesnego rana tworzyła się długa kolejka. Do ubogich przemówił biskup Zdzisław Fortuniak, mówiąc o losie ludzi bezdomnych.

To są ci, z których wielu może powiedzieć, nie tylko dzisiejszego dnia, ale i przez cały rok - prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Razem ze wszystkimi, którzy wypełnili dzisiaj ulicę Łąkową, drogie i szanowne siostry i wszystkie osoby, które z wami współpracują, jak najserdeczniej, jak tylko nas stać, bardzo wam dziękujemy.

Paczki rozdawano też w trzech innych jadłodajniach - przy Niegolewskich, Taczaka i Ściegiennego.

Bardzo dziękujemy za te paczki. Przychodzimy tu wcześnie rano. Mamy te posiłki. Ja mam gdzie mieszkać, ale są bezdomni, którzy nie mają dachu nad głową. Oni jedzą te gorące posiłki tutaj pod namiotem albo w innym miejscu.

W tym roku Wigilia Caritas w Poznaniu miała inną formułę. Zamiast na poznańskie targi bezdomnych, samotnych i ubogich zaproszono przed jadłodajnie, gdzie rozdawano paczki z żywnością.

Przed poznańską jadłodajnią Caritas przy ulicy Łąkowej prezydent Poznania pomagał rozdawać paczki dla ubogich. 

"Ta wigilia jest inna niż te w ostatnich latach" - mówił Jacek Jaśkowiak.

Nie zasiadamy przy wspólnym stole na targach poznańskich, ale jesteśmy w tych warunkach, które są, dbając o zdrowie państwa, staramy się zrobić tyle, ile się da i za to serdecznie dziękuję siostrom elżbietankom. Dziś rozmawialiśmy, że w Poznaniu nikt nie ma prawa być głodny, nie tylko w wigilię. Mogę zapewnić, że będziemy to robić.

Siostry elżbietanki podziękowały dyrektorowi Caritas, harcerzom i wolontariuszom za pomoc w pierwszej fali pandemii koronawirusa, kiedy w nowych okolicznościach trzeba było organizować pomoc dla bezdomnych i ubogich. Zwróciły się też do tych ostatnich.

Mamy do Was, jako siostry elżbietanki, jedno życzenie: żebyście nigdy, przenigdy nie myśleli, że jesteście sami. Dziś urodziny Jezusa, Bóg był zawsze z Wami. Kościół był, jest i będzie z Wami. Życzę Wam tej nadziei. Jesteśmy razem na trudnej drodze do nieba, Szczęść Boże.

Paczki dla bezdomnych i ubogich rozdawano w czterech poznańskich jadłodajniach.