Przyszli na dzisiejszą manifestację na poznańskim placu Wolności. "Od lat mieszkamy w Polsce, widząc, co się dzieje, postanowiliśmy tu przyjść, jesteśmy całkiem po stronie Ukrainy" - mówili naszemu reporterowi.
Miejmy nadzieję, że - lepiej wcześniej, niż później - będą negocjować. Wydaje się, że Putin liczył na to, że Ukraina od razu się podda. Jesteśmy z Rosji, natomiast jesteśmy całkiem po stronie Ukrainy. Od lat mieszkamy w Polsce, ale widząc, co się dzieje, wyszliśmy na ulice, żeby podtrzymać (na duchu) Ukraińców
- mówili Rosjanie.
Zapytani, co ich zdaniem zamierza Putin, odpowiedzieli, że nie zdawali sobie sprawy, jak bardzo - tu cytat - "coś tam nie gra w jego głowie". Dodali, że nie wiadomo, czego można się po nim spodziewać. Nie spodziewali się, że Putin posunie się tak daleko, atakując niepodległe państwo, jakim jest Ukraina.