Z części miejsc parkingowych zniknęły auta, a na ich miejscach ustawiono krzesełka i atrakcje dla dzieci. Była muzyka i przekąski. Okolicznym mieszkańcom i uczestnikom imprezy, z którymi rozmawiał nasz reporter, pomysł usunięcia stąd aut się podoba.
- Lepiej to miejsce inaczej zagospodarować. Co prawda nie mam samochodu, ale mieszkam tu od ponad 50 lat i wiem jak jest - mówi pani Elżbieta. Pan Bartosz samochód ma. Jest mu potrzebny, bo ma sporą rodzinę. Mimo to pomysł docenia. - Brakuje na Łazarzu takich miejsc.
Nie wszyscy jednak są entuzjastami stworzenia w tym miejscu placu. - Zdania są bardzo podzielone - przyznaje Joanna Pańczak z Fundacji Malta, która organizowała imprezę. Dodaje jednak, że większość osób z którymi rozmawia na ten temat reaguje pozytywnie.
Część miejsc parkingowych zniknie ze skweru w związku z wprowadzeniem na Łazarzu strefy płatnego parkowania. Nastąpi to w przyszłym roku. Podczas imprezy rozpoczęły się konsultacje przebudowy skweru i potrwają do 31 marca przyszłego roku.