NA ANTENIE: FLYING IN A BLUE DREAM/JOE SATRIANI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Poparzony noworodek opuszcza szpital. Przed nim długa rehabilitacja

Publikacja: 17.01.2020 g.11:47  Aktualizacja: 17.01.2020 g.13:52 Danuta Synkiewicz
Ostrów Wlkp.
Dziecko jest w dobrym stanie, choć przed nim jeszcze długa rehabilitacja. Poparzony w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia w Poznaniu noworodek jest po przeszczepach skóry i lekarze z Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim jutro wypiszą go wraz z mamą i siostrą do domu.
Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wlkp - Wielkopolska Izba Lekarska
Fot. Wielkopolska Izba Lekarska

Rany się prawie zagoiły i dlatego ten etap leczenia jest zakończony - podkreśla szef centrum Witold Miaśkiewicz, ale nie oznacza to, że dziecko jest zupełnie zdrowe.

Taką wyjątkową sytuacją było to, że trafiło do nas dziecko dwutygodniowe, noworodek, co się zdarza niezwykle rzadko. To było bardzo ciężko oparzone dziecko i ten dodatkowy bardzo niekorzystny czynnik czyli uraz inhalacyjny poparzenie dróg oddechowych i to wymagało w tych pierwszych walki o życie pacjenta. Dziecko jest w dobrym stanie, nawet w bardzo dobrym, natomiast nie łudźmy się, skutki choroby oparzeniowej będą towarzyszyły temu dziecku przez wiele tygodni, jeśli nie przez wiele miesięcy.

Przed maluszkiem jeszcze kolejne przeszczepy skóry i leczenie ran pooperacyjnych. Oparzenie jest najcięższym urazem dla dziecka, bo skutki pustoszą organizm nawet do roku i dłużej. Dlatego leczenie będzie długotrwałe. Dwutygodniowy maluch jest najmłodszym pacjentem jaki trafił pod opiekę lekarzy z Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim.

Przypomnijmy, dziecko zostało poparzone, kiedy jego mama dolewała paliwo do biokominka. Słup ognia poparzył także 29-letnią kobietę i jej drugie dziecko, 3-letnią dziewczynkę. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

https://www.radiopoznan.fm/n/rtpXeq
KOMENTARZE 0