NA ANTENIE: OCTOPUS GARDEN (2023 MIX)/THE BEATLES
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Nie wszystkie samorządy chcą wspólnego PKS-u

Publikacja: 15.07.2020 g.16:32  Aktualizacja: 15.07.2020 g.17:41 Krzysztof Polasik
Poznań
Powstanie powiatowo-gminnego związku obsługującego połączenia PKS w centralnej części Wielkopolski ma rozwiązać problem drogiej w utrzymaniu międzygminnej komunikacji autobusowej.
autobus pks poznań - PKS Poznań
Fot. (PKS Poznań)

Powiat poznański zaproponował współtworzenie związku 35 samorządom. Na złożenie deklaracji o przyłączeniu się miały one czas do piątku 10 lipca. Dotychczas zgodziło się 15 samorządów, 8 z nich odmówiło - przyznaje Tomasz Łubiński, wicestarosta poznański.

Prawdopodobnie są to powody finansowe - nie jest to wyartykułowane. Zakładamy związek spośród wszystkich chętnych samorządów, jeśli w międzyczasie, czy później, pojawią się inni chętni, to związek jest otwarty dla wszystkich. Warunek jest jeden: solidarnie partycypujemy w kosztach.

Współpracy odmówił powiat szamotulski oraz część gmin na zachód od Poznania, m.in. Nowy Tomyśl, Opalenica i Sieraków. Nie chcemy podejmować decyzji w ciemno - tłumaczy wicestarosta szamotulski, Rafał Zimny.

W zaproponowanym związku powiatowo-gminnym na razie trudno mówić o jakichś konkretach jeśli chodzi o finanse, funkcjonowanie tego związku; one są na obecnym etapie niewiadome, i to jest dla nas problemem i dużym wyzwaniem.

Z ośmiu gmin w powiecie szamotulskim, jedynie gmina Duszniki deklaruje chęć przystąpienia do związku. Nie ma przeciwko temu przeszkód prawnych, gmina może zrobić to samodzielnie - zapewnia wicestarosta Rafał Zimny.

Odpowiedzi na żądanie powiatu poznańskiego nie dostarczyło jeszcze 12 samorządów, które tłumaczą opóźnienie urlopami w swoich zarządach. Jeśli odpowiednio szybko zadeklarują one swój udział, mogą jeszcze współdecydować o statusie związku. Spotkanie w tej sprawie zaplanowano na początek sierpnia.

Starosta poznański Jan Grabkowski zapowiadał wcześniej, że autobusy wspólnego PKS-u nie będą zatrzymywać się w gminach, które nie dołączą do związku. - Przykro, żeby jedna gmina płaciła za drugą - podsumowuje wicestarosta Łubiński. Równocześnie zapewnia, że szczególne przypadki będą rozpatrywane przez związek indywidualnie.

https://www.radiopoznan.fm/n/RheqiX
KOMENTARZE 1
Michal Zielinski
Marian ze wsi 16.07.2020 godz. 10:03
I to jest to nieszczęscie samorządności. Kazdy wójt na swój strój i myslenie własną zagrodą. Kto tak napiera na takie rozwiązania? Tworzenie Polski dzielnicowo powiatowej!!!!!!