NA ANTENIE: HEAT ABOVE (2021)/GRETA VAN FLEET
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Miasto oszczędza na zepsutych schodach?

Publikacja: 25.11.2019 g.16:20  Aktualizacja: 25.11.2019 g.16:24
Poznań
Czy miasto oszczędza na zepsutych schodach na Kaponierze? Z takim zaskakującym pytaniem zwrócił się do Radia Poznań nasz słuchacz, pan Wojtek.
schody kaponiera - Wojtek Wardejn - Radio Poznań
Fot. Wojtek Wardejn (Radio Poznań)

Jego zdaniem, koszty zasilania mechanizmu wynoszą ponad 650 tysięcy złotych rocznie.

O problemach z ruchomymi schodami na Rondzie Kaponiera pisaliśmy niejednokrotnie. Dzisiaj w tej sprawie zgłosił się do nas słuchacz, który postanowił samodzielnie wyliczyć, ile energii zużywają schody na rondzie i ile to kosztuje. Biorąc pod uwagę, że duża część niewynajętych pod rondem miejskich lokali nie generuje wpływów, pan Wojtek pyta o źródło finansowania Kaponiery. - Może oni te schody wyłączają z oszczędności? - pisze.

Takiej tezie zaprzecza rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich, Agata Kaniewska. Jak mówi, w przypadku nieczynnych schodów nie móżna mówić o oszczędnościach, bo te działające zużywają niewiele więcej prądu, gdyż przez większość czasu pozostają niaktywne. - Rondo Kaponiera zarządzane jest przez trzy odrębne spółki miejskie - dopowiada Łukasz Kubiak, rzecznik prasowy Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych, odpowiadącego za pomieszczenia na wynajem pod rondem. Podkreśla on, że wpływy z wynajętych lokali nie trafiają bezpośrednio na rachunki za eksploatacje schodów i wind, które opłaca ZDM.

Krzysztof Polasik

https://www.radiopoznan.fm/n/7ZtHAj
KOMENTARZE 1
W G
Wredny 27.11.2019 godz. 09:06
Teza pana Wojtka wcale nie jest taka bezpodstawna.
Kilka miesięcy temu na dworcu PKP mieliśmy podobną sytuację z niedziałającymi schodami na 2 peronach jednocześnie (norma). Wtedy obok schodów stało kilku pracowników PKP wysokiego szczebla. Po zapytaniu ów pracowników dlaczego schody na dworcu notorycznie są wyłączone padła natychmiastowa odpowiedź "oszczędności". Po głębszych przemyśleniach tej spontanicznej odpowiedzi zadałem sobie pytanie o jakich oszczędnościach ów pracownicy myśleli tzn. oszczędnościach na prądzie czy oszczędnościach na naprawach? Tak czy siak w grę wchodziła niegospodarność, bo właśnie w przypadku niegospodarności trzeba myśleć o budżetowych cięciach.
Oczywiście odpowiedzialnością za te niegospodarności należy w efekcie końcowym obarczyć obecnego prezydenta Poznania pana Jaśkowiaka, bo to on jest odpowiedzialny za miasto. Dlatego nie rozumiem jak wyniosłym trzeba być człowiekiem, że ktoś kto jest na tyle nieporadnym prezydentem miasta, który nie potrafi poradzić sobie z notorycznie i od miesięcy niesprawnymi schodami, ma aspiracje do rządzenia Polską oraz chce decydować o losach milinów Polaków! Boże broń Polskę od takiej prezydentury!