"Nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu" - mówi Łukasz Kędziora z wielkopolskiej policji.
Mężczyzna został zatrzymany. Odpowie przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu oraz za niezatrzymanie się do kontroli. Dodatkowo odpowie też za uszkodzenie wiaty przystankowej, jazdę po torowisku oraz za jazdę bez wymaganych uprawnień. Grożą mu za to wysokie kary grzywny oraz kara pozbawienia wolności
- mówi Łukasz Kędziora.
W momencie zatrzymania kierowca miał ponad dwa promile. Dopiero po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty.
Na szczęście podczas jego ucieczki przed policjantami ani na przystanku, w który uderzył ani na przejściu dla pieszych nikogo nie było.