W ostatnich miesiącach coraz częściej są obserwowane w różnych częściach kraju. Jerzy Kamprowski z Muzeum Pszczelarstwa w Swarzędzu mówi, że owady te żyją samotnie, w różnych niedostępnych miejscach, dlatego tak trudno na nie trafić.
- Zajmuje odpowiednie dla niej środowisko, konkretnie gnieździ się w dużych, spróchniałych drzewach. Takich naturalnych siedlisk jest coraz mniej, bo tak jest prowadzona gospodarka, chociaż leśnicy mają obowiązek zostawiać część uszkodzonych drzew - właśnie dla takich owadów, jak czarna pszczoła - mówi Kamprowski.
Pszczoły mają fioletowe ubarwienie, ale z daleka wydają się całe czarne. Jak dodaje Jerzy Kamprowski czarne pszczoły są ciekawostką, ale mają marginalne znaczenie. Owady te obserwuje Stowarzyszenie Natura i Człowiek, które prosi ludzi o przesyłanie zdjęć ze spotkań z tymi owadami.