Urodzony w Poznaniu artysta nad wystawą pracował od połowy 2018 roku. Prace nad nią przerwała jego przedwczesna śmierć. Z inicjatywy Leszka Jamrozika, Joanny Tupalskiej i Eweliny Muraszkiewicz wystawę dokończono, dodając osobiste pamiątki, notatki oraz tak zaaranżowano przestrzeń, aby pokazać jego codzienne, domowe otoczenie.
- Wystawa jest w pewnym sensie hołdem dla artysty. To wszystko, co się tutaj znajduje, nie jest przypadkowe. To było zamierzone. Taki był Ryszard. Z mnóstwem rzeczy, bibelotów, porozrzucanych kartek, projektów. To jest jakby cały Ryszard. Trzeba na spokojnie prześledzić sobie te niuanse i detale, które się przewijają – mówi Ewelina Muraszkiewicz, jedna z organizatorek wystawy.
Wystawa w galerii na dziedzińdu poznańskiego Starego Browaru, na której zaprezentowane są plakaty filmowe i teatralne, konstiumy, scenografie, obrazy i inne prace, które przedstawiają wszechstronność artysty i jego talentów, potrwa do końca września.