Problemy miał niewielki samolot pasażerski Cessna 510. Maszyna o 7:45 wystartowała z Gdańska i miała polecieć do Poznania.
Niedługo po starcie kapitan stwierdził problemy z podwoziem i zdecydował o powrocie do Gdańska. Powiadomił o sytuacji wieżę kontroli lotów, która wdrożyła procedurę awaryjnego lądowania.
Na miejsce wysłano 3 wozy bojowe straży pożarnej z Gdańska, ale ostatecznie samochody zostały zawrócone. Samolot bezpiecznie wylądował na gdańskim lotnisku - poinformowała rzecznik Portu Lotniczego w Gdańsku Agnieszka Michajłow.
Maszyna samodzielnie zjechała z drogi startowej na płytę postojową. Akcja służb ratowniczych nie była konieczna.