NA ANTENIE: Klasyka humoru
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

P. Mieloch: "Rodzina 500 plus" to inwestycja

Publikacja: 25.06.2019 g.10:32  Aktualizacja: 25.06.2019 g.10:40
Poznań
Wczoraj w samo południe wystartowała kampania informacyjna nowej odsłony programu "Rodzina 500 plus". Pierwszym miejscem, które po Poznaniu odwiedzili ambasadorzy akcji była Mosina. W "Kluczowym Temacie" rozmawialiśmy z burmistrzem - Przemysławem Mielochem.
Program Rodzina 500 plus - Wojtek Wardejn
/ Fot. Wojtek Wardejn

P.T Dzień dobry Państwu, Piotr Tomczyk. Wczoraj w samo południe wystartowała kampania informacyjna nowej odsłony programu "Rodzina 500 plus". Dokładnie o 12:00 kampania ruszyła w Poznaniu, a kilkadziesiąt minut później ambasadorzy programu pojawili się w Mosinie i właśnie dlatego gościem naszej audycji jest burmistrz Mosiny - Przemysław Mieloch.

P.M Dzień dobry Państwu.

Panie burmistrzu jak to się stało, że autobus z hasłami "Rodzina 500 plus" w pierwszą podróż wyruszył akurat do Mosiny?

Przyznam, że nie wiem, ale bardzo się z tego cieszę, że pierwsze działanie promocyjne poza miastem Poznań miało miejsce w Mosinie.

Czyli jak rozumiem jest to radość, a czy to wiąże się z tym, że mieszkańcy Mosiny otrzymają pieniądze wcześniej niż w innych gminach?

Nie, pieniądze mają być dokładnie w tym samym czasie.

Świadczenia wychowawcze w nowej odsłonie - będzie przysługiwało na wszystkie dzieci, bez względu na dochody rodziny. To wszystko kosztuje, a premier i przedstawiciele rządu mówią, że nie jest to koszt, ale inwestycja. Słusznie?

To jest inwestycja. Mamy przed sobą - niezależnie od działań rządu w mniejszym czy większym stopniu, problem demograficzny tzn. taki, że za 10-20 lat dużo więcej osób niż obecnie będzie pobierało emerytury i mniej osób niż obecnie będzie pracowało. Teraz trzeba robić bardzo wiele, żeby te tendencje zminimalizować na ile się da i jeżeli rząd nic nie będzie robił to te tendencje będą objawiały się w sposób skrajny, a jeżeli będą działania np. "500 plus" to te zjawiska będą złagodzone. Jest to inwestycja w nasze dzieci, czyli w tych, którzy będą pracowali na nasze emerytury.

Punkt, który jest najbardziej krytykowany w tym programie, to jest fakt, że zrezygnowano z kryterium dochodowego, czyli dziecko miliardera również otrzyma 500 złotych.

Po pierwsze to nie jest zasiłek socjalny, tylko rodzinny - wsparcie dla każdego, a po drugie - miliarder płaci wyższe podatki niż 500 złotych, czyli procentowo rzecz biorąc to dużo mniejszy zwrot niż w przypadku innych rodzin.

Zatem pytanie dodatkowe, jeżeli to świadczenie przestało mieć charakter socjalny, to może łatwiej i lepiej dla wszystkich byłoby, gdybyśmy po prostu obniżyli podatki i wtedy też te pieniądze zostałyby w kieszeniach podatników?

To już jest wybór rządu, nie mnie to oceniać. Pewnie by tak było, ale też niektóre rodziny płacą podatek w ciągu roku niższy niż suma łączna zasiłków na każde dziecko. Powtórzę, według mnie jest to inwestycja w naszą przyszłość, nasze emerytury, przyszłość państwa Polskiego.

Ile dzieci w Mosinie czy w całej Wielkopolsce skorzysta na tej zmianie wprowadzonej 1 lipca?

O to, ile w Wielkopolsce należałoby zapytać pana wojewodę, natomiast jeżeli chodzi o Mosinę to na ten czas mamy 3200 wniosków i w ramach tych wniosków zasiłek otrzymuje 3700 dzieci, natomiast mamy prawie 7 i pół tysiąca dzieci w ogóle, czyli de facto dwa razy tyle dzieci w gminie Mosina otrzyma ten zasiłek.

Z tego wynika, że koszty się podwajają i to byłoby spójne z tym, co mówił kiedyś pan minister Adamczyk, że rzeczywiście kolejna tura wdrożenia tego nowego programu będzie kosztowała 18 i pół miliarda złotych w całym kraju. Jest to jednak potężny wydatek. Jakie były reakcje mieszkańców Mosiny, którzy spotkali się z ambasadorami programu? Jak wyglądało to spotkanie?

Ambasadorzy byli o godzinie 13:30 na rynku w Mosinie, w dzień upalny na początku wakacji, czyli rynek nie był zbyt ludny - jeżeli tak mogę powiedzieć. Generalnie odbiór był pozytywny, były mamy z dziećmi, ale byli też dziadkowie i jedna para - małżeństwo mieszane: polsko-nowozelandzkie i zapraszaliśmy panią, która mieszka teraz w Nowej Zelandii do tego, aby z mężem wrócili do Polski.

Jakie informacje otrzymali mieszkańcy Mosiny, kiedy można zwracać się o te pieniądze i w jaki sposób?

Od 1 lipca można składać wnioski elektronicznie, od 1 sierpnia w formie papierowej i jeżeli chodzi o te wnioski, to świadczenia będą wypłacane najpóźniej do końca października. My jednak będziemy się starali w miarę możliwości jak najszybciej. Wnioski, które będą składane do końca września będą wypłacane do końca listopada.

Podsumujmy, wnioski elektroniczne od 1 lipca, papierowe od 1 sierpnia, ale nawet jeżeli ktoś złoży później taki wniosek to te pieniądze nie przepadają.

Nie przepadają, będzie zwrot całości od 1 lipca. Osoby, które złożą później niż we wrześniu otrzymają tylko za okres, który złożą. Jest jeszcze kolejne udogodnienie, które polega na tym, że wniosek jest dużo mniejszy, prostszy, ma tylko dwie strony. Zasiłek będzie przyznawany w formie uproszczonej, czyli nie poprzez decyzję. Z jednej strony będzie dwa razy tyle pracy, ale z drugiej strony odejdzie nam ta trudniejsza praca, bo w przypadku dzieci, kiedy trzeba badać dochody, które się zmieniają i są różne uwarunkowania, to nieustannie była praca nad badaniem dochodów tych rodzin, którym był wypłacany zasiłek na jedno dziecko. Teraz tego nie ma, po prostu jest dziecko - jest zasiłek. Nie ma dyskusji co do dochodów.

Czyli nie opłaca się czekać ze złożeniem wniosku. Informacje na temat programu przekazał nam gość "Kluczowego Tematu" - burmistrz Mosiny Przemysław Mieloch. Dziękuję bardzo.

Dziękuję bardzo.

https://www.radiopoznan.fm/n/joM9ar
KOMENTARZE 0