NA ANTENIE: PIERWSZA PLANETA OD SŁOŃCA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Ks. prof. T. Guz: "Ranga uroczystości Wielkiej Nocy Zmartwychwstania Pańskiego wynika z rozmiaru cudu"

Publikacja: 01.04.2021 g.11:53  Aktualizacja: 01.04.2021 g.12:18 Piotr Tomczyk
Poznań
Już tylko dni i godziny dzielą nas od Świąt Wielkiej Nocy. Jest to chyba dobry moment, żeby zastanowić się, czy wiemy co świętujemy. W odpowiedzi na to pytanie pomagał gość Kluczowego Tematu - filozof, teolog i wykładowca KUL, ks. prof. Tadeusz Guz.
Ks. prof. Tadeusz Guz - FB: Ks. prof. Tadeusz Guz
Fot. FB: Ks. prof. Tadeusz Guz

Piotr Tomczyk: Czy ks. prof. pamięta popularnego w czasach PRL satyryka Jana Tadeusza Stanisławskiego?

ks. prof. Tadeusz Guz: Niestety nie zapisałem w pamięci tej osoby.

Był on znany z cyklu żartobliwych wykładów z serii „O wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia”. Wygląda na to, że nawet w komunizmie, przynajmniej w programach satyrycznych, można było powiedzieć prawdę. Satyryk chyba miał rację.

Owszem. Ta ranga uroczystości Wielkiej Nocy Zmartwychwstania Pańskiego wynika z rozmiaru cudu, którego Pan Bóg, objawiony w Jezusie z Nazaretu, dokonał. Wprawdzie niekwestionowalnym cudem jest także wcielenie odwiecznego Syna Bożego, czyli Drugiej Osoby Trójcy Przenajświętszy, czyli przyjście Boga w postaci ludzkiej. To jest coś, co dla rozumu ludzkiego jest czymś fascynującym. Ponieważ zajmuję się filozofią, to podkreślam ten wymiar naszego bytowania. Przecież we wcieleniu, czyli Bożym Narodzeniu, spełnia się najgłębsza tęsknota dziejów np. filozofii starożytnej, kiedy Sokrates, czy Platon, czy jego uczeń Arystoteles, czy inni wielcy uczniowie, oni całe swoje myślenie ukierunkowali na absolut, na Boga. Stąd też całe ich intelektualne myślenie było skierowane na to, żeby w jakiś sposób dotrzeć do świata boskiego. Interpretowali Boga i świat boski na swoje sposoby, bo nie znali Chrystusa, ani Boga Objawionego w historii narodu Izraela, czyli narodu wybranego, z którym Pan Bóg zawarł w Starym Testamencie swoje Przymierze. Dotarcie do świata boskiego było wielką sprawą, ale największą przeszkodą w dotarciu do Boga i do wieczności było według starożytnych myślicieli, tych już wymienionych, ale całej rzeszy innych filozofów głównie starożytnej Grecji i starożytnego Rzymu, było pytanie jak dotrzeć do Boga, skoro musimy przeżyć śmierć naszego ciała. Już starożytni Grecy odkryli, że nasza dusza i nasz duch są nieśmiertelne. Pytanie o śmierć, o przyczynę i istotę śmierci, a także o jej ostateczne przeznaczenie, że jest to nieunikniony fakt w dziejach człowieka, było tym, które mówiąc przysłowiowo, spędzało sen z powiek wszystkich myślicieli właściwie wszystkich narodów. Jak pokonać śmierć? Oto w Zmartwychwstaniu, które będziemy świętować chodzi o to, że jest to uroczysta pamiątka największego cudu, jakiego Bóg objawiony w Chrystusie dokonał. Jak pamiętamy, jest faktem niekwestionowalnym, ponieważ zarejestrowanym przez wielu świadków i zapisanym na różnych kartach nie tylko Pisma Świętego, ale także kartach słynnych historyków rzymskich, czy żydowskich, że taki fakt jak Jezus z Nazaretu miał miejsce. Ten Jezus z Nazaretu trzeciego dnia zmartwychwstał. To jest coś tak fascynującego dla naszego rozumu, poszukującego sposobu na pokonanie śmierci, że rzeczywiście warto świętować Zmartwychwstanie Pańskie. Jak wiemy, to zmartwychwstanie poprzedzone jest Wielkim Piątkiem, czyli uroczystością, w której przywołujemy krzyż Jezusa. Cud zmartwychwstania dotyczy właśnie tej obietnicy także naszego, osobistego pokonania choroby, wszelkiej słabości, a także śmierci.

Odpowiedź na pytanie, które stawiał sobie satyryk, chyba jednak poważnie, jest jednoznaczna. Zmartwychwstanie z punktu widzenia człowieka wiary jest wydarzeniem najważniejszym.

Tak, bezsprzecznie. Chodzi o największą sprawę, o największy problem ludzkości starożytnego świata, a także średniowiecznego i przecież dzisiejszego. Głównym pytaniem ludzkości dzisiaj jest: kto nas ochroni przed chorobą, śmiertelnie niebezpiecznymi wirusami? A zatem, kto nas ochroni przed śmiercią? Wydaje mi się, że w tej kwestii jesteśmy na tej samej płaszczyźnie, co starożytni myśliciele, bo wszyscy pytali: skąd śmierć? Skąd choroba? Skąd tyle cierpień człowieka i cielesnych i duchowych? Jak tutaj mamy taką genialną propozycję, że Jezus z Nazaretu, jako prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, pokonuje chorobę, cierpienie i śmierć, to jest to coś tak fascynującego, że warto świętować Wielki Tydzień, Triduum Paschalne. Warto w Zmartwychwstanie Pańskie wielbić Boga objawionego w Jezusie Chrystusie, bo On jest wiecznym Bogiem i Panem wszechświata.

To jest temat, który wzbudził już wielkie emocje. Chodzi o sposób świętowania, o kościoły w czasie pandemii. Ks. abp Gądecki w liście do wiernych z jednej strony zaapelował o skrupulatne przestrzeganie zasad bezpieczeństwa sanitarnego podczas celebracji liturgicznych, ale z drugiej strony napisał też coś, co zostało przez większość mediów pominięte. Zacytuję fragment przez media pomijany: „Wprawdzie biskupi udzielili dyspensy od obowiązku udziału we mszy świętej, jednakże trzeba pamiętać, że transmisje nigdy nie zastąpią pełnego uczestnictwa w Eucharystii i przyjmowaniu sakramentów. <<Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym>>”. Czy dziennikarze nie doczytali do końca listu ks. abp, czy może abp lekceważy zdrowie wiernych? Jak wytłumaczyć pomijaną część w tym liście?

Osobiście sądzą, że ten list ks. abp i metropolity poznańskiego, a zarazem przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski jest niezwykle mądry, roztropny, a wręcz opatrznościowy. Żeby z jednej strony zachować to, co jest możliwe jeżeli chodzi o zdrowie człowieka. To jest dla każdego rozumnego człowieka czymś oczywistym. Powiedzmy sobie szczerze. Nie ma wieczności on-line. Nie ma Pana Boga on-line. Te różne możliwości naszego działania on-line są tylko dodatkiem do naszego życia realnego. Każdy z nas, każdy człowiek, żyje swoim realnym, faktycznym życiem. W związku z tym, że ani nie ma Boga on-line, ani wieczności on-line, tak jak nie ma chleba on-line. Przecież nie zjemy kromki chleba, ani nie wypijemy szklanki wody on-line. Jeżeli odczuwamy pragnienie, to potrzebujemy konkretnej wody. Jeżeli odczuwamy głód naszego ciała, to potrzebujemy konkretnej kromki chleba. Tak też jedynie prawdziwy Bóg, Ten zmartwychwstały, czyli sam wcielony Syn Boga Ojca, ukrzyżowany i zmartwychwstały Pan, jak też i Bóg Ojciec i Duch Święty. Tę całą Trójcę Świętą przyjmujemy wtedy, kiedy przyjmujemy konkretnie sakramenty Kościoła. Głównie ten najwspanialszy sakrament Eucharystii, do którego odniósł się ks. abp Stanisław Gądecki. Potrzebujemy Komunii Świętej, czyli sakramentalnej Komunii z Bogiem chrześcijańskim, żeby móc faktycznie, czyli realnie otrzymać komunię wieczną z naszym Panem, Bogiem, Stwórcą, Zbawicielem i Odkupicielem. To znaczy, żeby każdy z nas zmartwychwstał realnie do życia z Bogiem, aniołami i świętymi w przyszłym świecie, w wypełnieniu się czasu i przestrzeni tego kosmosu i w przejściu na inny świat. Jak to ks. kard. Wojtyła napisał "na inny brzeg".

Chciałbym jeszcze zapytać o życzenia. Jest to pytanie chyba ważne, bo często z ust katolików możemy słyszeć życzenia mokrego dyngusa, wesołego zajączka, smacznego jajka. Czego powinniśmy sobie życzyć na święta? Czego ks. prof. życzyłby naszym słuchaczom?

Pragnę zarówno wszystkim słuchaczom Radia Poznań, całej redakcji, a także całemu narodowi życzyć najcudowniejszego i hojnego błogosławieństwa Pana Jezusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. Żebyście Państwo cieszyli się nim samym, przede wszystkim komunikując się z nim w przenajświętszych sakramentach. Oczywiście to oznacza, że jeżeli Jezus Zmartwychwstały przychodzi do nas, na przykład w sakramencie spowiedzi św., czy eucharystii, to wtedy przychodzi do nas cała boska, odwieczna mądrość, prawda, boska sprawiedliwość i oczywiście boska, miłosierna miłość. Życzę, żeby Jezus zmartwychwstały, który jest uosobieniem odwiecznej, cudownej miłości Pana Boga Ojca i Ducha Św., żeby odwiedził Państwa i wszystkim podarował to, czego sobie życzycie na dalszą drogę, cudną pielgrzymkę ku wyżynom nieba. Wszystkim Państwu jak najserdeczniej składam życzenia zdrowia i wszelkiego zdrowia z nieba. Zapewniam Państwa o mojej ludzkiej i kapłańskiej modlitwie w tych świętych dniach Wielkiego Tygodnia i cudownej nocy zmartwychwstania Pańskiego. Szczęść Boże wszystkim Państwu!

https://www.radiopoznan.fm/n/l9PJ4W
KOMENTARZE 0