NA ANTENIE: 01:00 Klasyka muzyczna II/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Dyrektor WSSE: końca pandemii w tym roku nie widzę

Publikacja: 15.10.2020 g.11:21  Aktualizacja: 15.10.2020 g.11:55
Poznań
Gościem Kluczowego Tematu w Radiu Poznań była dyrektor WSSE doktor Jadwiga Kuczma-Napierała, z którą rozmawiał Roman Wawrzyniak.
Jadwiga Kuczma-Napierała - www.powiat-ostrowski.pl
Fot. www.powiat-ostrowski.pl

Roman Wawrzyniak: Czy od rana ma pani jakieś nowe dane z minionej doby dotyczące liczby zakażeń dotyczące COVID-19 w regionie?

Jadwiga Kuczma-Napierała: 835 nowych przypadków na terenie województwa wlkp. Powiat poznański 121, a sam Poznań 194 przypadków dodatnich. To najwięcej od początku pandemii.

To przerażające dane muszę powiedzieć. Jakie są nowe ogniska? W DPS-ach, fabrykach czy kolejne szkoły? Ma pani takie informacje?

Tak. Mamy trochę więcej klas na zdalnym nauczaniu, ale generalnie one nie stanowią problemu. Największy problem to ogniska rodzinne i pojedyncze, rozproszone, poziome zakażenia. Oczywiście, mamy też ogniska w DPS-ach, szpitalach, ale ich jest niewiele. Niemniej są, bo ognisko to jest dwa lub więcej zakażeń. Czasami na przykład w DPS-ach jest ich bardzo dużo, ale za to są w jednym miejscu. A niebezpieczne są te pojedyncze, rozproszone.

A w których miejscach w regionie jest najwięcej zakażeń na dziś?

Na dziś to jest właśnie Poznań, powiat poznański i południe Wielkopolski.

Czy te wszystkie dane, również te najnowsze wskaźniki zachorowań, nie pokazują, że od dzisiaj możemy się spodziewać przejścia do strefy czerwonej?

Spodziewam się tego, obliczałam to sama i tak sądzę. Nie wiem tylko czy cały powiat czy sam Poznań. Ale myślę, że oba miejsca.

A ilu powiatom w Wielkopolsce to grozi?

Na ten moment czterem, ale zobaczymy. Sytuacja z ostatnich trzech dni jest oceniania i analizowana na bieżąco. Różne kryteria bierze się pod uwagę. Ale i tak sądzę, że kilka powiatów od nas znajdzie się w czerwonej strefie. A wszyscy jesteśmy w żółtej.

Jeśli Ministerstwo Zdrowia ogłosi dzisiaj nowy komunikat o zmianach stref to od kiedy?

Od soboty.

Warto wytłumaczyć przy tej okazji, jakie restrykcje obowiązują w strefie czerwonej?

Przede wszystkim wesela mogą być organizowane do 50 osób. Po 22 nie będą mogły funkcjonować restauracje. Jeżeli będą organizowane zgromadzenia, między jednym a drugim musi być odległość przynajmniej 100 metrów. Kina i inne to już w zależności od tego, jaka jest powierzchnia. W niektórych kinach co 4 miejsce może być zajęte, na siłowniach 1 osoba 10 metrów kwadratowych.

I to nas prawdopodobnie czeka. Dzisiaj zaczyna też obowiązywać nowe rozporządzenie dotyczące seniorów od 60 roku życia. Można powiedzieć, że to lista przywilejów. Proszę nam je przybliżyć.

Jest to rodzaj przywileju. Od godziny 10 do 12 mogą dokonywać zakupów tylko seniorzy. Ale apeluję, także do nich, po to są te godziny, aby nie kontaktowali się z innymi osobami, które mogą być nośnikiem zakażenia. Oczywiście i tak spotykamy się z obcymi, ale i tak w danym momencie będzie mniej osób, niż wtedy, kiedy młodsi też mogliby wchodzić. Zrobione jest to po to, żeby seniorzy faktycznie korzystali wtedy. Ale doświadczenie miesięcy wiosennych pokazuje, że seniorzy nie robili zakupów w tych godzinach, przychodzili po. Apeluję więc, by dla siebie samych zrobili coś pożytecznego i przychodzili w tych godzinach. Żeby nie zakaziły się, miały mniejsze prawdopodobieństwo. Skorzystać z tych przywilejów.

Czy te zasady będą obowiązywały też w aptekach i urzędach pocztowych?

Jestem pewna co do sklepów spożywczych.

Z tego, co znalazłem w sieci, to tak. Ale nie mogę tego znaleźć w rozporządzeniu.

Myślę, że tak, ale podam tę informację w następnej rozmowie.

Ale te godziny będą obowiązywać od poniedziałku do piątku, jak było do tej pory.

To są sklepy z żywnością, produktami kosmetycznymi, toaletowymi, ze środkami czystości. Natomiast nie są to pozostałe sklepy. Nie, nie są to sklepy odzieżowe ani sprzętu AGD. Tylko te, które wiążą się z podstawowym zaopatrzeniem.

Niektóre media podają, że dyrektorzy sami podejmują decyzje o przejściu szkół na zdalne nauczanie. Czy dyrektorzy mają do tego prawo bez zgody sanepidu?

Nie, dyrektorzy nie mogą sami o tym decydować. Może się zdarzyć, że wybiega jeszcze nie mając zakażenia, tylko myślą, że mają, albo ktoś tak powiedział. Nie może się to odbyć bez zgody powiatowego inspektora sanitarnego w porozumieniu z wojewódzkim.

Z drugiej strony jeżeli dyrektor ma informacje od nauczyciela, że ten ma objawy koronawirusa, a inspektor sanepidu każe milczeć do czasu otrzymania wyników, to chyba nie jest zbyt odpowiedzialne.

Na terenie województwa zazwyczaj na wynik czeka się 24 godziny i nie słyszałam, żeby ktoś czekał dłużej. To chyba nie było zrozumiane dobrze. Myślę, że chodziło o to, żeby milczeć w tym sensie, że osoba miała się nigdzie nie pojawiać do czasu wyniku. Ale nie milczeć, żeby ukrywać przed wszystkimi.

Pytanie od słuchacza, ojca 30-letniej niepełnosprawnej intelektualnie w stopniu głębokim córki. Nie może ona funkcjonować bez opiekuna. Co w sytuacji, kiedy zostałaby zakażona COVID-19 i musiałaby trafić do szpitala, które jak twierdzi ojciec, nie zgadzają się na pobyt opiekuna.

Tu należy zwrócić się do Rzecznika Praw Pacjenta i do szpitala. To nie mieści się w gestii inspekcji sanitarnych. Mogę powiedzieć jako człowiek, że też nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Ale z kolei ze względów epidemiologicznych i ze względów reżimu sanitarnego rozumiem szpital i nie chciałabym zabierać głosu.

Bo to jest w ogóle pytanie, gdzie trafiają osoby niepełnosprawne zakażone koronawirusem, które nie mogą być bez opieki.

Trafiają do szpitali, a tam pewnie się nimi opiekują. Szpitale mają takie zadanie i jestem przekonana, że to robią. Nie wyobrażam sobie, że są sytuacje, że personel się nie zajmuje tymi osobami. Myślę, że to są pytania do Rzecznika Praw Pacjenta.

Jaka będzie pani rekomendacja w kwestii zamykania cmentarzy?

Z mojej strony jest taki apel, że kto może, niech zostanie w domu i pójdzie na cmentarz w innym dniu. Rozłóżmy to po prostu. Na razie nie ma informacji czy cmentarze będą zamknięte. Ale i tak apeluję o rozsądek. Zabezpieczajmy się - dystans, maseczka, dezynfekcja. I chodźmy na te cmentarze wtedy, kiedy będzie mniej osób. Myślę, że w tym jednym jedynym dniu to faktycznie za dużo osób byłoby w jednym miejscu.

Jakiś czas temu pojawiła się informacja o brakach kadrowych w sanepidzie.

Tak, są takie braki. Chętnych do przyjścia do powiatowych stacji nie ma, w wojewódzkiej nie ma braków. Ale to dlatego, że każdy widzi, że tu się nie pracuje 8 godzin, tylko bardzo dużo, jest bardzo trudno. Jak już znalazł się pojedynczy kandydat, to po tygodniu zrezygnował.

Jaki ma pani na to sposób?

Sposób mam taki, że radzimy sobie tak, że stworzyłam 6 grup w województwie wielkopolskim. Mamy 31 powiatów, mniej więcej po 5-6 powiatów na grupę. I powiaty muszą sobie pomagać. Online albo face-to-face, ale prawie zawsze online. A powiatowi poznańskiemu pomaga prezydent miasta, pracownicy mojej stacji i wykonujemy pracę dla nich zdalnie wykonując wywiady. Radzimy sobie i musimy sobie radzić.

Są opinie lekarzy, którzy twierdzą, że pandemia wkrótce się już skończy, bo większość ludzi to przechoruje i liczba zakażeń zacznie spadać. Zgadza się pani?

Nie, nie zgadzam się. Nie wiem, jak długo to potrwa, nie chcę być prorokiem, ale końca pandemii w tym roku nie widzę.

https://www.radiopoznan.fm/n/MwaaY1
KOMENTARZE 0