Chcący gonić ligową czołówkę Kolejorz zremisował w Zabrzu z Górnikiem 1:1.
Poznaniacy już od początku spotkania zmuszeni byli odrabiać straty. W 7. minucie gola dla gospodarzy zdobył bowiem Alex Sobczyk. W pierwszej połowie sędzia Tomasz Kwiatkowski dwukrotnie dyktował dla Lecha rzuty karne i dwukrotnie anulował swoje decyzje po wideoweryfikacji.
Statycznie i bez pomysłu grającemu Kolejorzowi udało się wyrównać po godzinie gry, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, głową piłkę do siatki skierował kapitan poznańskiej drużyny - Thomas Rogne.
Lech musiał sobie w sobotę radzić bez leczącego uraz najskuteczniejszego strzelca - Mikaela Ishaka. Ligowy debiut w barwach Kolejorza zaliczyła w Zabrzu dwójka nowych piłkarzy - Bartosz Salamon i Jesper Karlstrom.
Poznaniacy zajmują w tabeli dopiero 10. pozycję, tracąc do lidera 13 punktów.
Prezes i trener do widzenia.