"Samorządy Naprzód!". Mobilizacja na rzecz Rafała Trzaskowskiego

55-latka zignorowała czerwone światła, opuszczające się zapory, które przetarły dach jej samochodu i wjechała na przejazd. - Zjechać już jej się nie udało - mówi starszy aspirant Sandra Chuda z zespołu prasowego Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
Kobieta próbowała jeszcze sama otworzyć zapory, jednak nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu i pociąg przejechał tuż obok zamkniętego na przejeździe samochodu. W wyniku przeprowadzonego przez wykroczeniowców postępowania, ustalono, że sprawczynią wykroczenia była mieszkanka województwa mazowieckiego.
Grozy całej sytuacji uwiecznionej na nagraniu z kamer monitoringu przydaje fakt, że w aucie był co najmniej jeden pasażer, który wyszedł tuż przed przejazdem pociągu, natomiast kobieta pozostała w samochodzie w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa. Pociąg przemknął kilkanaście centymetrów przed maską czarnego SUV-a Toyoty. Pasażer przyglądał się temu z rękoma w kieszeni.
Wielkopolscy policjanci przekazali sprawę kolegom z Mazowsza i właśnie otrzymali informację o ukaraniu sprawczyni tej niebezpiecznej sytuacji mandatem w wysokości 2 tys. złotych.