Wieże wybudowano w 1913 roku, przez lata była wykorzystywana przez lokalny zakład wodociągowy. W środku zamontowano zestaw filtrów, który uzdatniał wodę, ta płynęła później do mieszkańców. Od 2011 roku wprowadzono jednak nowocześniejsze rozwiązanie i budynek stał się niepotrzebny.
Jak mówi burmistrz Złotowa Adam Pulit, miasto szuka inwestora, by przede wszystkim uratować niszczejący obiekt. Przy okazji można jednak w ten sposób zyskać nową atrakcję.
Zaczynamy od tego, aby rozeznać się czy istnieje zainteresowanie wśród potencjalnych inwestorów. Tak naprawdę czujemy pod skórą, czemu to mogłoby służyć: punkt widokowy, część restauracyjna, a może też ścianka jakaś wspinaczkowa. Widzimy jak robią to inne miasta, idzie to zrobić, ale znacznie trudniej jest później utrzymać taki obiekt przez samorząd. Bo to wymaga zatrudnienia kolejnej osoby, stworzenia kilku etatów, wiadomo musi być odpowiednia obsługa. A wydaje mi się, że z tym przedsiębiorcy o wiele lepiej sobie poradzą.
Władze miasta liczą, że potencjalny inwestor zmodernizuje obiekt w kilka lat. Wieżę ciśnień można wydzierżawić lub kupić. Decyzja należy do inwestora. Więcej informacji znaleźć można na stronie złotowskiego urzędu.