Nowy system będzie wykorzystywał płatności zbliżeniowe. Rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego Bartosz Trzebiatowski mówi, że terminale nie będą drukowały samych biletów czy potwierdzenia zakupu.
Ten bilet będziemy mieli w pamięci karty. W momencie, kiedy będzie odbywała się kontrola biletu, to zbliżymy ten nośnik, którym zapłaciliśmy, do sprawdzarki kontrolerskiej. Nie trzeba niczego nikomu przekazywać, wystarczy zbliżyć tak jak to obecnie robimy z kartą PEKA - zbliżamy do czytnika i kontroler widzi, że albo jest zielone V i jest bilet albo nie ma biletu i wtedy jest czerwony krzyżyk
- mówi Bartosz Trzebiatowski.
Urządzenia do płacenia kartą będą zamontowane również w autobusach gminnych przewoźników, które obsługują linie podmiejskie. W terminalach będzie można kupić bilety 15, 45 i 90-minutowe oraz 24-godzinne. Wciąż korzystniejsze będzie jednak płacenie kartą PEKA za każdy przejechany przystanek w ramach T-portmonetki.
ZTM chce, by całość systemu została uruchomiona w trzecim kwartale bieżącego roku.