Radni już raz podjęli taką decyzję, ale uchylił ją w sierpniu wojewoda. Dziś rada miasta zdecydowała, że pójdzie w tej sprawie do sądu administracyjnego i zaskarży decyzję wojewody. Unieważniając uchwałę wojewoda, powoływał się między innymi na przepisy RODO. Nie zgadza się z tym przewodniczący rady miasta Grzegorz Ganowicz z Koalicji Obywatelskiej.
Elementem dokumentacji, którą dostarcza się do żłobka, są informację o stanie zdrowia dzieci, to są też dane chronione, ale żłobki mają prawo je zbierać. To, czy dziecko jest zaszczepione czy nie, jest elementem informacji o stanie zdrowia dziecka.
Szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Alexandrowicz uważa, że rada nie powinna podejmować tej decyzji.
Gromadzenie danych szczegółowych i wrażliwych o chorobach dzieci, jest naruszeniem przepisów o ochronie danych osobowych, a to miało stanowić element tego zapisu, który nie dopuszczał dzieci bez aktualnych szczepień do korzystania z opieki żłobkowej.
Podczas dzisiejszej sesji "za" zaskarżeniem rozstrzygnięcia wojewody było 21 radnych z Koalicji Obywatelskiej, lewicy i Prawa do Miasta. Przeciwko zagłosowało 7 radnych z Prawa i Sprawiedliwości, a radna Klaudia Strzelecka z PiS wstrzymała się od głosu.
Do czasu prawomocnej decyzji sądów administracyjnych rodzice wysyłający maluchy do miejskich żłobków nie muszą przedstawiać zaświadczeń o zaszczepieniu swoich dzieci.