Oficjalnym powodem próby odwołania ma być sytuacja w słupeckim szpitalu czyli "nieprzejrzyste działania pana starosty oraz szybkie przekształcenie szpitala w jednoimienny" – mówi Mariusz Król, jeden z radnych podpisanych pod wnioskiem.
Jako główne argumenty przytaczamy między innymi niejasne i mało przejrzyste działania pana starosty w kwestii bieżącego funkcjonowania szpitala słupeckiego, brak zakończenia rozbudowy szpitala, której termin już jest przekładany ponad dwa lata, jak również bardzo szybkie dostosowanie się do poleceń pana wojewody w kwestii przekształcenia szpitala w jednoimienny, co nie spodobało się i wzbudziło sporo zamieszania wśród mieszkańców powiatu słupeckiego.
W odpowiedzi starosta zwołał wczoraj konferencję prasową, na której wraz z dyrektorem szpitala oraz pracownikami medycznymi przekonywał o dobrej kondycji słupeckiej placówki. Do zarzutów radnych zarząd powiatu ze starostą odniesie się we wtorek - poinformował nas Krzysztof Raczyński z biura starosty słupeckiego.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w słupeckim starostwie wniosek uznawany jest za grę polityczną, mającą na celu przywrócenie do władzy PSL-u.