Problemy z wodą były od piątku. Winne miało być większe zużycie wynikające z upałów. Okazuje się jednak, że doszło do awarii rurociągu w Kowalewie. Firma prowadząca światłowód uszkodziła wodociąg i nie powiadomiła o tym Przedsiębiorstwa Komunalnego.
"To spowodowało, że w weekend jedna studnia nie dostarczała wody do mieszkańców" - mówi prezes przedsiębiorstwa Grzegorz Knappe.
Woda w kranach już płynie. Zdarzenie miało miejsce prawdopodobnie w piątek, bo nie wiemy do końca kiedy ta firma, która kładła światłowody uszkodziła rurę, rurę o średnicy 100 mm. Przez taką rurę może przepływać 20-30 m sześciennych na godzinę. To jest tyle ile, z jednej studni w Tursku jest dostarczanych do Pleszewa na stację uzdatniania wody. Czyli ta firma "wyłączyła nam jedną studnię"
- mówi Grzegorz Knappe.
Jak dodaje prezes Knappe, woda powinna być już we wszystkich domach, ale mieszkańcy najwyższych pięter mogą jeszcze mieć niskie ciśnienie w kranach. W najbliższych godzinach sytuacja powinna całkowicie wrócić do normy.