Pasażer nie zdążył wyjść, kiedy tramwaj stał na przystanku. Kiedy motorniczy zorientował się w sytuacji, ponownie otworzył drzwi, wtedy mężczyzna upadł.
Karetka zabrało go do szpitala. Nie wiadomo, w jakim jest stanie. Do zdarzenia doszło przed 9. Przerwa w ruchu trwała około pół godziny. Teraz tramwaje jeżdżą już normalnie.