NA ANTENIE: DZIEŃ DOBRY WIELKOPOLSKO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Społecznicy zawiedzeni projektem lasów społecznych wokół Poznania

Publikacja: 25.10.2024 g.19:13  Aktualizacja: 26.10.2024 g.07:35 Krzysztof Polasik
Poznań
Po pięciu spotkaniach lokalnego zespołu wskazano 11 tysięcy hektarów na terenie Nadleśnictw Konstantynowo, Łopuchówko i Babki. Jak powiedział w Popołudniowej rozmowie Radia Poznań osiedlowy radny z poznańskiego Moraska Wiesław Rygielski, strona społeczna oczekiwała co najmniej dwa razy więcej.

Nie rzuci ich na łopatki, jeżeli nie będą mogli wycinać hektarami. Proszę pamiętać, że te lasy społeczne, to są te same lasy co dzisiaj, tylko w tych lasach społecznych nie będzie można dokonywać takich powierzchniowych cięć jak dotychczas, że na przykład hektar tu wycięty, trzy hektary tam wycięte, albo las zostaje pozostawiony po rębni jak ser szwajcarski

Dla leśników wycinka to główne źródło dochodów. Wiesław Rygielski brał udział w pracach zespołu poświęconego lasom społecznym, ale jak podkreślił, większość stanowiły Lasy Państwowe, przedstawiciele branży drzewnej i samorządów. Część z nich nie popierała ograniczenia pozyskania drewna.

Ani razu nie udało się osiągnąć stuprocentowego porozumienia

- ocenił Rygielski.

Protokół prac zespołu ma trafić do Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Według wcześniejszych zapowiedzi leśników, lasy społeczne wokół Poznania mogą powstać w listopadzie.

https://www.radiopoznan.fm/n/B4K6Oi
KOMENTARZE 0