Według działaczy związku od kilku miesięcy załoga nie ma możliwości wykonania planu i nie otrzymuje pełnej przysługującej premii. To wina błędnych decyzji pracodawcy - uważają związkowcy.
Pracownicy skarżą się także na kontrolę pracy poprzez monitoring - tłumaczy szef zakładowej Solidarności Zbigniew Adamczak.
Mamy przygotowaną petycję, którą chcemy przekazać w ambasadzie, żeby osoby zwierzchnie, czyli właściciel dowiedział się o naszych problemach. Ważny przekaz, ponieważ Bridgestone jest firmą ponadnarodową, lokalizację zakładów ma na całym świecie, ale nie może być tak, że polskie prawo jest łamane przez tę koroprację
- mówi Zbigniew Adamczak.
W październiku zeszłego roku Solidarność zorganizowała pikietę przed bramą fabryki. Zarząd firmy wydał wtedy oświadczenie, w którym podkreślił, że przede wszystkim stara się utrzymać poziom produkcji i miejsca pracy w Poznaniu.