Na furgonetce widniały plakaty przedstawiające przerobioną okładkę "Wysokich Obcasów", na której trzy kobiety z Aborcyjnego Dream Teamu stoją w koszulkach z napisem "Aborcja jest ok". Fundacja Pro - Prawo do życia, nazywa je "Aborcyjnym killing teamem".
Kierowca furgonetki - pan Daniel powiedział Radiu Poznań, że parę osób próbowało zablokować przejazd, ktoś inny rzucił jakimś przedmiotem w szybę. - Miło się zaskoczyłem, bo było też wiele pozytywnych reakcji na naszą obecność - relacjonuje pan Daniel.
Było wiele sytuacji, że kierowca autobusu pomachał, ktoś się zgadzał, ktoś na chodniku przechodził i też pomachał. Dużo osób do tego podchodziło pozytywnie. A te złe sytuacje, które się wydarzyły nie były aż takie drastyczne. Wydaje mi się, że fala tej dużej nagonki przeszła.
Fundacja Pro-Prawo do życia chciała zwrócić uwagę przechodniów na to, że ciała dzieci, które są ofiarami nielegalnych aborcji farmakologicznych często lądują w śmieciach czy w oczyszczalniach ścieków.