W tym kontekście o swoich zadaniach i potrzebach mieli powiedzieć druhowie ochotnicy z podpoznańskiego Dopiewa. Nie zdążyli, bo musieli jechać... do pożaru. Alarm, kilka minut i wóz ochotniczej straży pożarnej w Dopiewie rusza do akcji. Pali się - tłumaczy jeden z druhów i zapewnia, że to realna akcja, a nie ustawka dla dziennikarzy. A wszystko już było gotowe - galowe mundury i dumnie prezentowane nowoczesne wozy strażackie. Strażacy mieli powiedzieć o swojej misji i potrzebach.
Jednostki OSP, takie jak ta w Dopiewie, często pełnią ważną role w krajowym systemie ratownictwa. Nie tylko ratują zdrowie, życie i mienie, ale też edukują - mówi poznański poseł PiS Szymon Szynkowski vel Sęk.
- Strażacy bardzo często na festynach szkolą z zakresu pierwszej pomocy, te środki będą mogły służyć na przykład na zakup fantomów lub środków pozorujących rany. Po to, aby te szkolenia mogły się odbywać w lepszych warunkach - dodaje Szynkowski vel Sęk.
Pieniądze będą też mogły być przeznaczone na poprawę kondycji lub szkolenia. Wnioski o dofinansowanie, maksymalnie na kwotę pięciu tysięcy, strażacy z OSP mogą składać do komendantów miejskich lub powiatowych państwowej straży pożarnej.