NA ANTENIE: TOO SWEET (2024)/HOZIER
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Repatrianci wylądowali na Ławicy. Zaczynają nowe życie na ziemi przodków

Publikacja: 28.08.2020 g.22:27  Aktualizacja: 29.08.2020 g.14:43 Rafał Regulski
Poznań
Kilkanaście minut przed godziną 19. swoje pierwsze kroki na polskiej ziemi zrobiło 85 repatriantów z Kazachstanu.
repatrianci z kazachstanu - Rafał Regulski
Fot. Rafał Regulski

Na poznańskiej Ławicy wysiedli z Boeinga 737, mogącego pomieścić dwa razy tyle pasażerów. Był to specjalny rejs Polskich Linii Lotniczych LOT, opłacony przez państwo.

- Jak się pani czuje po tym locie?

Dobrze! Bardzo dobry samolot, bardzo dobra obsługa...

– mówiła wzruszonym głosem zaraz po zejściu z pokładu jedna z przybyłych. Potem na płycie lotniska padły słowa powitania i podziękowania.

Te pierwsze wypowiedział sekretarz stanu w MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.

Witam was serdecznie na polskiej ziemi, ziemi waszych przodków. Cieszę się, że będziecie częścią naszej polskiej wspólnoty.

W imieniu przybyłych przemówił Aleksander Suchowiecki, działacz polonijny.

Nie możemy przekazać słowami te uczucia, które przepełniają nas dzisiaj

– mówił wzruszony.

Szymon Szynkowski vel Sęk ocenia, że w najnowszej historii repatriacji tak trudnego lotu jeszcze nie było.

Kazachstan jest krajem pozaunijnym, więc jest obarczony tymi szczególnymi restrykcjami. Tam sytuacja pandemiczna jest trudna i musieliśmy ten lot zorganizować tak, żeby on dla osób przylatujących był bezpieczny, żeby był odpowiednio duży samolot, ale żeby też tutaj nie zwiększyło to zagrożenia epidemicznego

– tłumaczył wiceminister Radiu Poznań.

Taki gest polskiego państwa w takim czasie ma szczególne znaczenie. Ten lot szczególny i bardzo ważny dla nas to taki mocny symbol dla tych Polaków, którzy czekają jeszcze w Kazachstanie na repatriację

– uważa Aleksander Suchowiecki, który do powrotu do Polski przygotowywał się 12 lat.

Pięćdziesięciu pięciu przesiedleńców prosto z Ławicy pojechało do ośrodka adaptacyjnego w Środzie Wlkp. Spędzą tam do pół roku, ale na początek czeka ich 2-tygodniowa kwarantanna.

Wicestarosta średzki Małgorzata Wiśniewska – Zabłocka zapewniła, że przebywając w izolacji domowej repatrianci będą bardzo dobrze "zaopiekowani": między innymi będą mieli zapewnioną wszelką opiekę medyczną.

Trzydziestu przybyszów trafi do polskich miast i gmin, które ich do siebie na stałe zaprosiły.

https://www.radiopoznan.fm/n/SXGxmp
KOMENTARZE 0