Zwolennicy wprowadzenia nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu wykorzystują ten przykład jako argument za wprowadzeniem przepisów, a jego przeciwnicy przestrzegają przed wyciąganiem wniosków na podstawie jednego przykładu. Którzy z nich mają rację?
Zdaniem przewodniczącego komisji bezpieczeństwa i porządku publicznego Przemysława Plewińskiego, rozwiązaniem tego i podobnych problemów byłoby
zmniejszenie liczby wydawanych koncesji na sprzedaż alkoholu.
Jak najbardziej jest ich za dużo!
- mówi Plewiński.
Przewodniczący Rady Osiedla Jeżyce, Filip Schmidt uważa natomiast, że konieczne jest wprowadzenie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu od 22 do 6. Takiego jaki funkcjonuje na Łazarzu, Wildzie i Starym Mieście.
Problem się nasilił na zasadzie spływania sklepów, które nie mogą działać w innych dzielnicach właśnie na Jeżyce.
- przekonuje Schmidt.
Przeciwnicy zakazu są jednak zdania, że ograniczenie sprzedaży negatywnie wpłynie też na inne sklepy, co do których ani mieszkańcy, ani radni nie zgłaszają żadnych zastrzeżeń.
Na najbliższej sesji rady osiedla Jeżyce odbędzie się głosowanie, podczas którego radni opowiedzą się za lub przeciw wprowadzeniu nocnego zakazu sprzedaży alkoholu. Jeżeli większość poprze pomysł, projekt odpowiednich przepisów trafi do rady miasta i to ona podejmie ostateczną decyzję.