Na placu przy stadionie młodzi ludzie obrzucają się kolorowymi proszkami. - To święto wywodzi się z Indii, jego celem jest rozsiewanie radości wśród ludzi - mówi organizator imprezy Piotr Nowak.
- Chodzi o pokolorowaniu ludziom świata. Jak na przykład ktoś wraca smutny z pracy, może wziąć udział w naszym święcie i dobrze się bawić. Widziałem wielu ludzi - starszych i młodszych - w tych kolorach - każdy się dobrze bawił, nikt nie narzekał. Fajne jest to, że dzieci mogą się integrować ze sobą i w ciekawy sposób spędzić to popołudnie i wieczór - dodaje Nowak.
Kolorowa impreza na Golęcinie potrwa do 20:00. Jutro zabawa przenosi się do Koła.