NA ANTENIE: DA DA DA I DON'T LOVE YOU .../TRIO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Pożar domu w Zalasewie został wywołany celowo - potwierdza prokuratura

Publikacja: 09.11.2022 g.15:49  Aktualizacja: 10.11.2022 g.09:33 PAP
Poznań
Z opinii biegłego pożarnictwa wynika, że ktoś celowo wzniecił pożar domu, w którym rodzina mieszkała.
zalasewo pożar - Grzegorz Ługawiak - Radio Poznań
Fot. Grzegorz Ługawiak (Radio Poznań)

Śledczy nadal nie wykluczyli hipotezy o tzw. samobójstwie rozszerzonym, nie wykluczyli też udziału osób trzecich.

Zgłoszenie o pożarze domu jednorodzinnego w podpoznańskim Zalasewie służby odebrały w nocy z 10 na 11 października. W trakcie akcji gaśniczej strażacy natknęli się na dwa ciała, a dwa kolejne zostały znalezione w trakcie przeszukiwania pogorzeliska. Ofiary to małżeństwo z dziećmi w wieku 9 i 14 lat.

Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak z opinii biegłego wynika, że pożar w domu był następstwem podpalenia.

Ktoś rozlał w różnych miejscach domu łatwopalną ciecz. Prawdopodobnie była to benzyna – będziemy to jeszcze badać. Wiemy, że nie użyto mechanizmu czasowego lub zdalnego

– powiedział prok. Wawrzyniak.

Rzecznik podał, że śledczy cały czas czekają na ostateczne opinie dotyczące mechanizmu śmierci trzech ofiar oraz na opinie genetyczne. W następnych dniach po zdarzeniu prokuratura informowała, że według wstępnej opinii biegłych dziewięciolatek zmarł w wyniku obrażeń czaszkowo-mózgowych spowodowanych zadaniem licznych ciosów w obrębie głowy i twarzy narzędziem tępokrawędzistym. Śledczy nie potwierdzili oficjalnie informacji, że zmarły mężczyzna miał założony na głowę worek.

W jednym przypadku mieliśmy do czynienia z częściowym zwęgleniem zwłok. Musi być potwierdzona tożsamość tej osoby, musimy pobrać materiał porównawczy od najbliższych osób kobiety, która tam zginęła

- powiedział rzecznik.

Najważniejsze jest ustalenie przyczyny zgonu matki i dzieci – czy było to działanie mechaniczne, zadawanie ciosów i obrażenia wewnętrzne, czy też to była kwestia tlenku węgla. Musimy też ostatecznie ustalić, w jaki sposób doszło do śmierci ojca

– dodał prok. Wawrzyniak.

PAP
https://www.radiopoznan.fm/n/ncRcBD
KOMENTARZE 0