Prezentowane są m.in. zdjęcia z Reymontem. W wielkopolskim Kołaczkowie pod Wrześnią przez pięć lat mieszkał i tworzył autor "Chłopów".
"Reymont marzył o takim miejscu, majątek, do którego ostatecznie trafił, był zniszczony" - mówi kuratorka wystawy Alina Kucharska.
Sukcesywnie przez lata podnosił ten majątek z upadku - pałac wraz z parkiem i ziemią. Ukochał to miejsce, spędzał tam letnie miesiące i przyjeżdżali tam do niego liczni goście ze stolicy. Reymont był towarzyską osobą i jak pisał Makuszyński już po śmierci Reymonta - w Kołaczkowie nigdy nie było nudno
- dodaje Alina Kucharska.
Wystawę w Bibliotece Uniwersyteckiej w Poznaniu można oglądać do końca roku. Zobaczymy m.in. książkę z poznańskiej kolekcji, w której pisarz złożył autograf. Pokazano też inne książki, zdjęcia, druki, mapy i pióra.