Z MPK związany jest od 20 lat, przeszedł wszystkie szczeble kariery.
Na pewno będzie można mnie zobaczyć np. na linii turystycznej czy na specjalnych, okolicznościowych przejazdach - w szczególności taborem historycznym i zabytkowym. Nie ukrywam, że to jest takie oczko w mojej w głowie. Nie zamierzam się żegnać z tramwajem, raz, że daje mi to dużo satyskacji, a dwa mam możliwość doświadczenia na własnej skórze pewnych elementów.
Do maja zeszłego roku, jako kierownik Nadzoru Ruchu, Krzysztof Dostatni prowadził liniowe tramwaje z pasażerami. Zrezygnował z tego po wejściu do zarządu firmy, ale nadal można go było spotkać na liniach turystycznych. Nowy szef pozytywnie wypowiada się o swoim poprzedniku.
- Moim celem jest utrzymanie rozwoju firmy, abyśmy mogli jak najlepiej świadczyć usługi - mówi Krzysztof Dostatni.
- Chciałbym, by Poznań był postrzegany jako miasto z najlepiej funkcjonującą komunikacją miejską w Polsce - dodaje i podkreśla, że dziś miasto jest w krajowej czołówce.
Za czasów odchodzącego prezesa, MPK wymieniło wszystkie autobusy na niskopodłogowe, inwestowało w tramwaje, a także zabudowało zajezdnię tramwajową na Franowie. - Czas odpocząć - mówi dziś Radiu Poznań Wojciech Tulibacki.
Ja już przekroczyłem wiek emerytalny. To 23 lata zarządzania firmą w różnych uwarunkowaniach, myślę, że firma, nie tylko oczywiście dzięki mnie, ale jest dobrze prowadzona. Teraz czas na mnie, żebym ja już odpoczął, a zaczęli nią zarządzać młodsi.
Wojciech Tulibacki jako dyrektor naczelny i prezes MPK przeżył trzech prezydentów: Wojciecha Szczęsnego-Kaczmarka, Ryszarda Grobelnego i Jacka Jaśkowiaka.
- Zawsze starałem się jak najdalej w zarządzeniu tą firmą stać od polityki - mówi w rozmowie i podkreśla, że rozmawiał z każdym, z różnych opcji politycznych.
Za najtrudniejszy moment w pracy uważa styczeń 1998 roku, kiedy z powodu strajku w MPK stanęła komunikacja miejska. - To były godziny kompletnie nieprzespane, tutaj mnie życie przeczołgało na maksa, ale udało się porozumieć z organizacjami związkowymi dzięki panu prezydentowi Wojciechowi Szczęsnemu-Kaczmarkowi i panu wiceprezydentowi Ryszardowi Olszewskiemu - wspomina odchodzący prezes.
Wojciech Tulibacki pracę w MPK zakończy w lipcu. Wtedy fotel szefa spółki przejmie obecny członek zarządu Krzysztof Dostatni, który na to stanowisko został powołany przez radę nadzorczą spółki.