Mężczyzna upadł na ścieżkę rowerową i nie dawał oznak życia. Na miejsce skierowano służby.
Droga wojewódzka nr 160 była przez kilkadziesiąt minut zablokowana. Jak przekazała nam Justyna Rybczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie, u mężczyzny doszło do nagłego zatrzymania akcji serca. Poza strażakami, na miejscu pracowali policjanci - lądować musiał także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratowniczego.
Niestety, mimo szybko udzielonej pomocy 65-letniego mieszkańca powiatu międzychodzkiego nie udało się uratować. Kierowcy jeszcze przez ponad godzinę muszą się liczyć z utrudnieniami - ruch na odcinku Przedlesie-Mierzyn wciąż odbywa się wahadłowo.