NA ANTENIE: Poranne RozPOZnanie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Nie żyje Robert Mirzyński

Publikacja: 02.04.2019 g.06:25  Aktualizacja: 04.04.2019 g.07:22
Poznań
W sobotę rano zmarł nasz radiowy kolega, dyrektor Bramy Poznania ICHOT, Robert Mirzyński. Miał 51 lat. W czwartek pożegnamy go na cmentarzu na Junikowie.
robert mirzyński czarno biale - Brama Poznania
/ Fot. Brama Poznania

Robert od sześciu lat walczył z nowotworem. Zbieraliśmy dla niego pieniądze na drogi lek, który dawał nadzieję. Kilka dni temu jego stan się pogorszył.

Robert Mirzyński był wieloletnim dziennikarzem Radia Merkury. Razem z Anną Gruszecką przygotowywał program o książkach "Oczy w słup". Wielokrotnie zdobywał Grand Prix na sopockim festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji "Dwa Teatry", m.in za reżyserię i produkcję spektakli "Czarny czwartek", "Opozycjonista", "Kot mi schudł" według scenariusza Katarzyny Grocholi, "Kapelusz i ciasteczko" oraz "Człowiek, który powiesił Greisera" według scenariusza Józefa Hena. To słuchowisko reprezentowało polską radiofonię na Festiwalu Prix Italia w Mediolanie.

Był wzorem dziennikarza i dyrektora. 

Roberta pożegnamy w czwartek 4 kwietnia. O godzinie 10.00 w poznańskiej Katedrze na Ostrowie Tumskim odprawiona zostanie msza święta. O 12.30 pogrzeb na cmentarzu junikowskim.

Anna Gruszecka, obecnie dyrektor Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu wspomina: - Robert był pogodnym człowiekiem, z dużym poczuciem humoru, z życzliwością do innych i świata. Był oparciem i dobrym przyjacielem. Był typem człowieka, który też realizuje cele, które sobie założył, człowieka zorganizowanego. On był takim przykładem radiowca bardzo poukładanego, a jednocześnie artysty. Wiedział, potrafił szukać dźwięków, które chciał usłyszeć. Potrafił szukać emocji, które chciał usłyszeć w głosach aktorów i to w jaki sposób bawił się radiem, bawił się dźwiękiem jednocześnie tworząc ważne rzeczy, czasami poważne, czasami bardzo żartobliwe, to było absolutne mistrzostwo świata - mówi Anna Gruszecka.


- To ogromna strata dla miasta i bardzo smutna wiadomość - mówi wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski. - Wszyscy wspieraliśmy pana dyrektora w jego ciężkiej walce z chorobą. Sam miałem też okazję być u Niego w domu w lutym, zdając sobie oczywiście sprawę z sytuacji, w jakiej jest, ale myślę, że nikt tak do końca nie dopuszczał myśli, że tę walkę przegra i że to jednak się tak szybko potoczy. Mieliśmy pewne plany. Ja oceniam pana dyrektora jako osobę zaangażowaną na rzecz miasta i to jest duża strata - dodaje Wiśniewski. - Mieliśmy też wspólnie z całym zespołem w planach, by TRAKT pokierował też planowanym przez nas Centrum Enigma, z racji dużych doświadczeń, które zostały wypracowane przez kierowanie Bramą Poznania. Pan dyrektor powiedział mi ostatnio, że pewnie tego pomysłu już bezpośrednio nie będzie mógł wdrażać w życie, gdzieś tam przygotowując grunt dla innych, ale cały czas liczyliśmy, że przynajmniej jako doradca, który będzie mógł wspierać te działanie, będzie mógł w tym uczestniczyć. Szkoda, że tak się nie stanie, to bardzo smutna wiadomość. 
    

- Zawsze mi imponował - tak o Robercie Mirzyńskim mówi Piotr Frydryszek. Długoletni prezes poznańskiej rozgłośni, a teraz członek rady programowej ICHOT-u spotykał Roberta Mirzyńskiego także w czasie jego walki z chorobą. - Wiedziałem, że ta choroba nie odpuszcza. Robert imponował mi i jako człowiek i jako pracownik, gdy współpracowaliśmy w Radio Merkury. Ale szczególnie potem, gdy był absolutnie czynny, pełen pomysłów, choć fizycznie ograniczony, bo po drugiej operacji, to jednak jeździł i po Polsce i zza granicę - powiedział Piotr Frydryszek.

 

https://www.radiopoznan.fm/n/iL4k9f
KOMENTARZE 9
Lemmy81 01.04.2019 godz. 23:34
Robert był bardzo dobrym i inteligentnym człowiekiem. Chodziliśmy do jednej klasy w LO nr 9. Nagłe odejście Roberta uzmysłowiło mi moją przemijalność, którą zazwyczaj staramy się zagłuszać i nie myśleć o tym. Robert, pamiętam o Tobie....
J-23 01.04.2019 godz. 23:14
Robert był moim dobrym kolegom. Pamiętam, że był fanem jazzu. Mieszkaliśmy niedaleko siebie na osiedlu Przyjaźni na Winogradach i chodziliśmy do tego samego liceum. Po maturze każdy poszedł w swoją stronę.... Robert, pamiętam o Tobie i do zobaczenia w Niebie. No cóż, Robert... z naszych 'półek' już biorą, a czy my myśleliśmy o naszym odejściu w czasie naszej młodości.... Ty odchodzisz jako pierwszy....
Arkadiusz Bodus 30.03.2019 godz. 21:48
Bardzo smutna wiadomość. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie....
M 30.03.2019 godz. 20:23
Smutna wiadomość. Z Robertem chodziliśmy do jednej klasy. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie...
KP 30.03.2019 godz. 19:48
Bardzo przykra wiadomość - był moim Dyrektorem. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie
radar 30.03.2019 godz. 17:30
Bardzo mi przykro. Pan Robert zapewne czyta już książki u św. Piotra
Latający Czestmir 30.03.2019 godz. 12:11
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen.
Danuta słuchaczka z Poznania 30.03.2019 godz. 11:14
Bardzo smutna wiadomość. Miał taki ciepły głos ,uwielbiałam słuchać jego audycji
K L O N 30.03.2019 godz. 10:49
Bardzo smutna wiadomość.