Zdobycie zgody nie oznacza jednak rozpoczęcia prac, bo miejska spółka nie ma na razie pieniędzy. - W tej chwili przygotowujemy się do finansowania inwestycji - powiedział nam rzecznik prasowy ZKZL Łukasz Kubiak.
Staramy się pozyskać środki zewnętrzne, tak jak to było w przypadku poprzednich inwestycji do tej pory, czyli z Banku Gospodarstwa Krajowego, z Funduszu Dopłat, po to, żeby budżet miasta i ZKZL jak najmniej pokrywał kosztów tych inwestycji.
ZKZL złożył wnioski i czeka na decyzję BGK. Dopiero po uzyskaniu finansowania spółka zacznie szukać wykonawcy prac. Przetarg ma być ogłoszony do końca roku.
Bloki powstaną w miejscu starych mieszkalnych baraków. To będzie druga taka inwestycja po budowie osiedla przy ulicy Opolskiej.