Twierdzą, że do okolicznych lasów masowo przyjeżdżają samochody na „obcych” numerach rejestracyjnych - między innymi tych poznańskich. - Mieliśmy sygnały o „gościach” z zewnątrz, którzy masowo przyjeżdżają do lasów i narażają innych - mówi aspirant sztabowy Przemysław Araszkiewicz z międzychodzkiej policji.
Na przykład w miejscowości Bucharzewo policjant wspólnie ze strażakiem kontrolował pojazd na „obcych” numerach rejestracyjnych spoza powiatu międzychodzkiego. Sprawdzaliśmy jaki był cel podróży, po co tu przyjechali, ile osób przebywało w samochodzie. Jedną z wypowiedzi kierowcy mieliśmy taką, że „u nich akurat wykonywane są prace rolnicze i wywożony jest obornik, jest nieświeże powietrze”, więc przyjechali tutaj w rejon Sierakowa.
W tym przypadku zakończyło się na pouczeniu. Lasy powiatu międzychodzkiego patrolują policjanci wspólnie ze strażakami OSP oraz strażą miejską. Służby proszą, by stosować się do nowych przepisów. Od 1 kwietnia, kara za złamanie obostrzeń może wynieść nawet 30 tysięcy złotych.
W jaki konkretnie sposób ,,narażają innych" ?