Jak wyjaśnia Bożena Sadowska, dyrektor czarnkowskiego szpitala, w placówce wciąż funkcjonują 64 łóżka dla osób zakażonych koronawirusem. Narodowy Fundusz Zdrowia zezwolił jednak, by na terenie szpitala hospitalizować również ozdrowieńców. Mowa o tlenoterapii, fizykoterapii czy konsultacjach z diabetologiem i kardiologiem.
Dodatkowo, podczas 4-dniowego pobytu w lecznicy, pacjenci mają mieć wykonany pełen wachlarz badań. Od badań krwi po prześwietlenie płuc. Jest jednak jeden haczyk: by dostać się do szpitala należy mieć skierowanie od lekarza rodzinnego.
Aktualnie w placówce przebywa 13 pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2. Jedna osoba jest na intensywnej
terapii. Szpital w Czarnkowie jest jedyną lecznicą na północy Wielkopolski, w której nadal funkcjonuje oddział covidowy i jedną z nielicznych, w której specjaliści będą badać oraz leczyć ozdrowieńców.