NA ANTENIE: Noc u Berniego
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Ławniczak: "Proponujemy sprzedaż tony węgla do 2 tys. zł"

Publikacja: 20.10.2022 g.18:41  Aktualizacja: 20.10.2022 g.18:53
Kraj
Posłowie pracują nad rządowym projektem ustawy o zamrożeniu cen energii na przyszły rok dla szpitali, szkół czy przedszkoli oraz gospodarstw domowych. Co zakłada? Mówił o tym w Wielkopolskim Popołudniu Radia Poznań przewodniczący sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej Tomasz Ławniczak z PiS.
tomasz ławniczak poseł pis - Leon Bielewicz
Fot. Leon Bielewicz

Roman Wawrzyniak: Pan przewodniczy ważnej komisji, z której do Sejmu trafiają już propozycje. Co zakłada ta ustawa?

Tomasz Ławniczak: Nie tyle o zamrożeniu cen energii, co dotyczy spraw związanych z pracą w Komisji Energii. Ja  pracuję w Komisji Samorządu Terytorialnego i moja komisja pracowała nad ustawą bardzo pilną, dotyczącą preferencyjnych zakupów przez gospodarstwa domowe. Rozpatrywany jest projekt mojej komisji.

Jakie były propozycje?

Rynek węgla jest całkowicie rozchwiany, w tej chwili gospodarstwa domowe mogą otrzymać wsparcie 3000 zł na zakup węgla. Natomiast każde przeciętne gospodarstwo mające swój piec potrzebuje do 3 do 5 ton na sezon grzewczy. W związku z tym rozwiązania, które zostały przyjęte to po pierwsze sprzedaż gospodarstwom domowym węgla do 2000 zł łącznie z transportem. Organizują tę dystrybucję także przez gminy. Półtorej tony byłoby do 31 grudnia, półtorej od 1 stycznie. 3 tony byłyby zapewnione w preferencyjnej cenie. Musimy sobie uświadomić, że do tej pory węgiel opałowy od kilku lat był sprowadzany z Rosji (8-9 mln ton rocznie). Teraz zostało to wstrzymane, natomiast cała Europa sprowadza węgiel zza oceanu, potrzebowała go do tej pory 160 mln ton. Ceny tego węgla, z Kolumbii, Stanów Zjednoczonych czy Australii, już na poziomie Amsterdamu wynoszą 2000 zł. Kiedy przeładuje się go na statek do Gdańska i rozładuje to on już tam kosztuje 2700 zł i trafia z ceną 3000-3500 zł na składy węgla. I można go nabyć po tej cenie, natomiast chodzi o to, żeby każde gospodarstwo uzyskało po preferencyjnej cenie - 2000 zł brutto, łącznie z transportem. Mogą w tym pomóc samorządy.

To odpowiedź na oczekiwania samorządowców, którzy trochę się wygłupili tym protestem w Warszawie i teraz widać, że większość samorządowców staje po stronie obywateli, bez względu na te korzenie polityczne, pomaga w zakupie tańszego węgla.

Panie redaktorze, nikt nie cieszy się z obecnej sytuacji, ale wśród samorządowców dostrzegam otwartość na rozwiązanie problemów, bo widzą, że problem jest poważny, bez względu na opcję polityczną - są gotowi stawić czoło problemowi. My to regulujemy, samorząd albo może kupić od dwóch wskazanych podmiotów - albo Węglokoks albo PGE paliwa - ten węgiel i sprzedawać go mieszkańcom po 2000 zł. Natomiast różnicę dla tych spółek lub samorządów, jeżeli węgiel zostanie nabyty przez dystrybutorów, zwracać będzie fundusz przeciwcovidowy. To będzie ok 4 mld zł netto. Mogą łączyć się samorządy, szczególnie mniejsze, w grupy zakupowe, mogą zlecać albo spółkom komunalnym, mającym place albo mogą prywatnemu sektorowi zlecać, oczywiście pod swoją kontrolą.

I z tymi cenami.

Tak. A potem ten dystrybutor będzie miał wyrównane koszty i nadwyżki z tego związane będzie mógł zachować, ale w sposób kontrolowany. Takie są założenia.

Jak przebiegały prace w Sejmie?

Rozpoczynaliśmy pracę po godzinie 15:00 i kończyliśmy tuż przed 19:00. 3 i pół godziny trwała debata, cała ustawa ma 35 artykułów, każdy był mocno dyskutowany. Opozycja też składała wnioski, ale chcę powiedzieć, że zapisy w ustawie wynikają z uzgodnień Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu.

Tryb przyspieszony?

Pilny. Wczoraj zaczęliśmy pracę, a dziś już jest trzecie czytanie. Samorządy podchodzą do tego poważnie. Jeżeli w pewnym momencie węgla będzie mniej to rada gminy może zająć się ustalaniem kolejności w związku z ubóstwem albo brakiem ubóstwa w danym gospodarstwie domowym. To rozwiązuje całość problematyki. Można też nabywać węgiel na wolnym rynku, tego nie wykluczamy. Ceny węgla ustabilizują się i nastąpi zatrzymanie, jeśli nie spadek cen.

 

https://www.radiopoznan.fm/n/kw2RsT
KOMENTARZE 0