Władze i pracownicy wielkopolskich zakładów liczą na dalszą pracę, ale już przy autach elektrycznych.
W koncernie wciąż trwa dyskusja - tłumaczy Agnieszka Olenderek z zarządu Volkswagen Poznań.
Przy podejmowaniu tego typu decyzji brany jest, między innymi, dostęp do taniej, stabilnej, zielonej energii. My, jako Volkswagen Poznań jesteśmy w tej chwili zasilani energią elektryczną, natomiast ceny tej energii na przestrzeni ostatnich trzech lat, poszły tak gigantycznie w górę, około trzykrotny wzrost. To powoduje, że ta nasza konkurencyjność zdecydowanie spadła
- mówi Agnieszka Olenderek.
Konkurencyjność wielkopolskich zakładów spadła też ze względu na wysokie ceny gazu - dodaje wiceprezes Agnieszka Olenderek. Zastrzega jednak, że Volkswagen Poznań na tle innych zakładów koncernu ma też sporo zalet:
Naszymi zaletami jest na pewno współpraca z otoczeniem. Na pewno dobrze wykształcona kadra. Jest na pewno dobra współpraca ze szkołami branżowymi i środowiskiem akademickim. Jest na pewno bardzo dobrze zmotywowana załoga. I jest technologia, bo elektryczne samochody w niewielkim zakresie już produkujemy
- mówi Olenderek.
W tej sprawie konkurencją dla wielkopolskich zakładów są wszystkie inne fabryki Volkswagena w Europie, a szczególnie w Czechach, na Słowacji i na Węgrzech. Na razie nie wiadomo, kiedy zapadną wiążące decyzje na poziomie całego światowego koncernu.