Chodzi o położone dwa i pół roku temu kilometry światłowodu, do którego do dziś nikogo nie podpięto. Na tę inwestycję, kosztującą blisko 8,5 mln zł, wykonawca dostał ponad 4 mln złotych unijnej dotacji.
Dzięki temu światłowodowi ponad tysiąc czterysta gospodarstw domowych i trzy instytucje publiczne od października 2018 roku miały mieć dostęp do szybkiego szerokopasmowego internetu, ale tego dostępu do dziś nie mają.
Dochodzimy do sytuacji z kategorii filmu „Miś”, gdzie zostały miliony złotych wkopane, a nikt tych światłowodów nie używa
- komentuje przewodniczący rady powiatu średzkiego Piotr Kasprzak.
Ze spółką Inveni Investments nie udało nam się teraz skontaktować, ale rok temu Grzegorz Kołodziej z jej zarządu tłumaczył naszemu reporterowi, że firma szuka lokalnego operatora, który podłączy abonentów, bo sama - nie ma takich możliwości.
O sprawę zapytaliśmy CPPC, które w imieniu rządu realizuje zadania związane z unijnymi dotacjami. Tydzień po zapytaniu Sylwia Suchecka w odpowiedzi napisała nam, że „CPPC planuje skierowanie na miejsce realizacji inwestycji kontroli doraźnej”.
Na podłączenie do światłowodu położonego przez Inveni Investments czekają mieszkańcy gmin Dominowo i Zaniemyśl oraz niektórych wsi w gminie Środa Wlkp. (np. wieś Strzeszki, której mieszkańcy zgłaszali nam problem już w listopadzie 2018!).