NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

J. Kaczyński: jeśli Ukraina wygra, Moskwę czeka zmiana

Publikacja: 30.03.2022 g.09:43  Aktualizacja: 30.03.2022 g.13:59 Informacyjna Agencja Radiowa
Kraj
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński mówi w wywiadzie dla "Gazety Polskiej", że jeśli Ukraina wygra, to Moskwę czeka zmiana.
jarosław kaczyński - Marcin Obara - PAP
Fot. Marcin Obara (PAP)

Jego zdaniem, celem Rosjan jest zmuszenie Ukrainy do ustępstw i uczynienie z niej nowej wersji sowieckiej republiki, ale władze Ukrainy na takie żądania nigdy się nie zgodzą. Wicepremier podkreśla, że jeśli wojsko ukraińskie nie ustanie w swej skuteczności, to może się okazać, iż to Kreml będzie zmuszony do zawarcia pokoju. Jak mówi, stanie się on "jakimś kompromisem, ale bardzo odległym od tego, czego oczekiwali Rosjanie i to może rozpocząć jakiś proces zmian w Moskwie".

Jarosław Kaczyński zaznacza, że nie ma gwarancji, że proces zmian w Rosji będzie korzystny.

Czerwone dywany na Zachodzie i powrót czegoś na kształt "gorbaczowmanii" też nie są wykluczone, ale Gorbaczow zmienił jednak sytuację w świecie w sposób zupełnie inny, niż zamierzał. I to jest podstawa snucia optymistycznych scenariuszy

- podkreśla Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS mówi także, że Ukraińcy świetnie sobie radzą w boju, odbijane są okupowane miasta, a Kijów cały czas jest niezdobyty. Jego zdaniem w ten sposób procentuje fakt, że wojna na Ukrainie trwa od 2014 roku, więc wschodnie i południowe oddziały są zaprawione w walkach z agresorem. Ukraińcy wychwytują i niszczą również grupy dywersyjne, dlatego Rosjanie do tej pory nie zdobyli stolicy.

To wszystko wskazuje na to, że to będzie długa wojna

- podkreśla Jarosław Kaczyński. Dodaje, że jednocześnie będzie ona okrutna, bo Rosjanie widząc swoją bezradność, idą w stronę eskalacji okrucieństwa.

Nie można także wykluczyć scenariusza, że wojna rozszerzy się poza Ukrainę, ale jest to mało prawdopodobne. Byłoby to bardziej realne, gdyby inwazja na Ukrainę przebiegała zgodnie z planem agresora

- mówi Jarosław Kaczyński.

Dodaje, że potrzebne są przede wszystkim mocniejsze sankcje na Rosję. Chodzi głównie o handel ropą i zamknięcie portów. Wicepremier do spraw bezpieczeństwa zaznacza również, że Zachód potrzebuje czasu by przeanalizować dalsze działania. Kluczowy ma być szczyt NATO w Madrycie. 

Przed nami dwa i pół miesiąca działań dyplomatycznych na rzecz adekwatnego wsparcia Ukrainy

- mówi.

Zdaniem prezesa Kaczyńskiego Rosja wprowadziła już trzy czwarte swoich wojsk na Ukrainę, a werbowani Syryjczycy mają nie mieć decydującego wpływu na rozwój konfliktu.

Nie wiem jakie miasto mieliby teraz zdobywać, Kijów to twierdza. Atak byłby okupiony ogromnymi stratami, a i tak pewnie zakończyłby się niepowodzeniem

- podkreśla.

Jarosław Kaczyński mówi także, że Niemcy dalej prowadzą prorosyjską politykę, ponieważ jej surowce energetyczne są uznawane za podstawę ekspansji niemieckiej gospodarki. Za naszą zachodnią granicą ma także panować przekonanie, że Niemcy, tylko układając się z Rosją, mogą dominować w Europie. Podkreśla, że "ten układ się wali" ale Polska jest świetnie przygotowana na zmiany - rozbudowujemy armię i mamy bardzo dobrą prasę, ponieważ Polacy wzorowo wywiązali się z roli sojusznika Ukrainy i całego regionu.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiada również konkretne działania w sprawie wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. W rozmowie z "Gazetą Polską" ujawnia, że wieczorem 10 kwietnia, w kolejną rocznicę tragedii, na pewno poruszy ten temat.

Podejmiemy konkretne działania co do sprawy śmierci polskiej delegacji w Smoleńsku, nie chcę jednak teraz mówić, jakie

- podkreśla prezes Prawa i Sprawiedliwości. Zachęca, by jak najliczniej zjawić się na uroczystościach w związku z 12. rocznicą katastrofy.

Jeszcze raz bardzo proszę Kluby „Gazety Polskiej” - ludzi, którzy od pierwszych chwil toczyli walkę o prawdę i pamięć - bądźmy razem w Warszawie 10 kwietnia 2022 roku

- mówi "Gazecie Polskiej".

Zdaniem prezesa PiS, wojna na Ukrainie i barbarzyństwo Rosjan stworzyły warunki do tego, by jeszcze raz opowiedzieć światu prawdę o okolicznościach śmierci polskiego prezydenta i całej delegacji. Jak mówi, raport podkomisji kierowanej przez Antoniego Macierewicza udziela odpowiedzi na kluczowe pytania i światowa opinia publiczna musi się z jego ustaleniami zmierzyć.

Trudno zaprzeczyć, że reżim Putina byłby zdolny do przeprowadzenia ataku na głowę innego państwa, skoro sami Amerykanie od tygodni informują, że Rosjanie przygotowali listę polityków ukraińskich, którzy mieli zostać zamordowani. A rozpoczyna ją nazwisko tamtejszej głowy państwa. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że dla bardzo wielu osób to może być trudne do przyjęcia

- mówi Jarosław Kaczyński. Cały wywiad z prezesem PiS można przeczytać w dzisiejszym wydaniu "Gazety Polskiej".

https://www.radiopoznan.fm/n/8Zuwd5
KOMENTARZE 0