Początkowo całość miała powstać w ramach specustawy covidowej, ale po sprzeciwie miasta inwestor wycofał się z tego pomysłu. - Mimo to wykonano lampy bez zgody - podsumowuje kontrolę Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, Paweł Łukaszewski.
Tego typu instalacje na obiektach wpisanych do rejestru zabytków, oprócz zgody konserwatora, a taka była w tym przypadku, wymagają również wystąpienia przez inwestora do Wydziału Urbanistyki, a takiego wniosku nie było i tym samym nie było pozwolenia na zainstalowanie tej instalacji oświetleniowej.
Gdy wcześniej pytaliśmy inwestora o zastosowanie specustawy pozwalającej prowadzić prace bez wydania takiej zgody, odpowiedziano nam, że nie została wykorzystana. Firma powoływała się właśnie na zezwolenie konserwatorskie. Przedstawiciel spółki był obecny podczas kontroli nadzoru budowlanego i zapowiedział chęć legalizacji pięciu lamp oświetlających reklamowy mural.
Firma nie zapłaci jednak opłaty legalizacyjnej w wysokości 125 tysięcy złotych. Dotyczy ona wyłącznie reklam wolnostojących takich jak tablice LED. Wystarczy, że inwestor przedstawi dokumentację z wykonanych robót.
Ta sama spółka wcześniej wywieszała przez kilka lat na ścianie budynku przy Estkowskiego niespełniające wymogów reklamy. Przez długi czas, pomimo decyzji o demontażu, urzędnicy nie dopilnowali jej wykonania.