Nie targowali się, bo za ich plecami byli już kolejni chętni - mówi wiceprezes rogozińskiego OSP Paweł Wasila.
Druga jednostka spod Warszawy aż była mocno zainteresowana zakupem i też oczekiwali tylko na decyzję właśnie, czy ta pierwsza jednostka dokona zakupu czy nie
- mówi Paweł Wasila.
Okazuje się, że jednostki OSP, by zdobyć sprzęt, uczestniczą w skomplikowanej branżowej giełdzie - zdradza naczelnik OSP Dłużyna Damian Łabędzki.
Osiem lat temu to w remizie stał jeszcze drewniany wóz, tak naprawdę. I zaczęliśmy sami zbierać, uzbieraliśmy na samochód, to kupiliśmy Forda Transita. W tym roku był ten Transit sprzedany, otrzymaliśmy właśnie tego Mercedesa z innej jednostki tutaj z gminy, która zakupiła sobie inny, lepszy samochód
- mówi Łabędzki.
Star na razie pozostaje w Rogoźnie, bowiem druhowie z Dłużyny czekają na koniec wakacji i decyzję swojego samorządu, który ma im pomóc finansowo w zakupie.