Na początku, mimo że poseł Bartłomiej Wróblewski z Prawa i Sprawiedliwości został niemalże otoczony politykami Koalicji Obywatelskiej, konferencja szła swoim rytmem
Platforma Obywatelska w tej sprawie prowadzi podwójną grę. Z jednej strony uspokaja opinię publiczną w Polsce, z drugiej strony politycy Platformy Obywatelskiej opowiadają się za mechanizmami przymusowej relokacji migrantów
- mówił Bartłomiej Wróblewski.
Jednak już po chwili słychać było, że napięcie rośnie.
Mógłby pan raczej się wypowiedzieć, dlaczego pani Ewa Kopacz i pan Leszek Miller - państwa europarlamentarzyści - głosowali za paktem migracyjnym i za przymusową relokacją?
- zwrócił się do polityka Koalicji Obywatelskiej.
Napięcie rosło, aby za moment przerodzić się we wzajemne przekrzykiwanie.
Kto wziął pieniądze, kto wziął pieniądze, kto wziął pieniądze
- skandowali politycy Koalicji Obywatelskiej.
Donald Tusk, przez 5 lat brał pieniądze!
- odpowiadał Bartłomiej Wróblewski.
Poseł Adam Szłapka (z Koalicji Obywatelskiej) nie udzielił odpowiedzi na pytanie, czy politycy Koalicji Obywatelskiej głosowali za europejską polityką imigracyjną, za to przekonywał, że miała ona nie dotyczyć
Polski. Po konferencji politycy obu ugrupowań rozeszli się każdy w swoją stronę. Kampania trwa w najlepsze, co obserwujemy tu na miejscu.